To, że mnie nie ma to nie znaczy, że się poddałam. Moja waga nadal leci w dół, w poniedziałek przyszły mam zamiar zobaczyć 85 kg na wadze, czyli - 20 kg :D
Oczywiście różnice już wszyscy widzą, to jest bardzo fajne:D
Nauczyłam się też nie poddawać po hmmm... Może nie tyle co porażkach co po innym jedzeniu. Już jesteśmy umówione z dziewczynami z pracy na kebaba na czwartek, to będzie mój obiad, jako posiłek. Pewnie ostatni w tym dniu, ale wiem, że następnego dnia z powrotem będę jadła zdrowo. No nie dajmy się zwariować przecież:)
Za mną niby już 20 kg, ale przede mną nadal 30... Najgorsze miejsca to brzuch i tyłek i niestety nie chce mi się ćwiczyć. Czas jest, ale chęci brak:(
Może wrócę tu na dłużej to ktoś mnie zarazi ćwiczeniami hehe
Mama chciała, żeby jej kupić coś do kawy, patrzę na półkę w Favorze, a tam rurki fit graham z jogurtem, a drugie z toffi. To mówię wezmę. Zjadłam 4 szt razem z bananem, łącznie 120 gram. Potem odnalazłam skład i kaloryczność w internecie...
martiniss!
24 października 2018, 14:12CO ZA WIEŚCI!!! Ależ czemu tak zniknęłaś. Już myślałam, że się poddałaś, kiedy Ty tu możesz być wzorem do naśladowania!! Wspaniale. Oklaski, ukłony i znów klaskanie dla motywacji by przeć dalej naprzód :) Sama szukałam motywacji do ćwiczeń, ale w końcu się udało. Bez ćwiczeń będziemy chudymi flakami. Nic w tym atrakcyjnego. Nawet dla nas samych. ;) Także ogarnęłam 4 litery i codziennie wymachuję obciążnikami i robię przysiady ;) Choćby i te 10 minut dziennie. Na prawdę na takie rozumowanie nie ma już wymówek. Wczoraj próbowałam. Bo a to deszcz, a to zimno i zmęczona. Ale no sorry. Sama sobie strzeliłam w kolano ;) Bo przecież ćwiczenia mnie rozgrzeją. Zrelaksują ciało po siedzącym i stojącym dniu pracy. I to tylko 10 minut i zaraz wskakujesz do gorącej wanny. Było 35min. Bo zwykle gdy się już zacznie to chce się więcej ;) Powodzenia!!! A rurki.. No 40% składu to cukier, i do tego tłuszcz palmowy!! Blehhh Świństwo!
Berchen
23 października 2018, 18:16gratuluje wynikow, a jesli cos juz sie zjadlo to lepiej juz nie czytac ile to mialo, chyba ze na przyszlosc jako ostrzezenie:)
HarleyQuinnn
23 października 2018, 17:26I tak niestety działa teraz marketing :/ powinni zakazać dopisu „fit” w produktach którym daleko do tego. Gratulacje wyników! :D moje marzenie żeby spac 20 kg i mam nadzieje ze się uda w końcu :D
aniloratka
23 października 2018, 16:55hhaha, dlatego nie jadam nic z dopiskiem fit XD wow, gratulacje za -20kg
Jusia.Jusia
23 października 2018, 16:29Niezłe fit rurki, chyba, że zjedzone bez nadzienia ;-) Gratuluję utraty 20kg, ja nigdy nie musiałam tyle tracić, bo pewnie jakbym musiała to bym nie dała rady. Mam ok 7 kg w nadmiarze i nie mogę sobie z nimi poradzić. Tym bardziej gratuluję i trzymam kciuki za kolejne kg w dół.