Czy na tluszcz mozna sie wkorzc? Idiotyczne pytanie w pamietniku odchudzania. Wiec wiecie juz chyba o czym bedzie ten wpis. Tak, tak o tluszczu ;)
Moje odchudzanie przechodzilo rozne etapy. Byla walka, zwaptienie, klasyczne dawanie ciala ale byl tez pot, treningi, super dieta i swietne rezultay ( dla mnie drogie panie ;). Teraz przyszla pora na mega wkorwienie. Co tu duzo gadac...nie chce mi sie! Wiec jak to zrobic aby pozbyc sie tluszczu bez wysilku? :) Hmmm nie da sie! Wiec chcac nie chcac spinam psladki! Zaczynam ostateczna walke z...soba! Bo chyba ja jestem tu najwekszy problemem.
Dzis w ramach przygotowania zaliczylam piling i smarowanie cielska olejem kokosowym. Jutro trening. Moj plan jest prosty...co 2 dzien trening pilates i kardio. Bez wymowek, wykretow i lania wody! Koniec sciemy!
Publicznie zobowiazuje sie do co tygodniowego wazenia. W kazdy czwartek lub piatek wyniki. Albo bedzie wstyd albo mega radosc. Dosc tego! Bede walczyc! Albo ja albo tluszcz ;) Itp itd ;)
Nie ma to jak sie wkorwic na siebie ;)!
Aaaaa i bede pic wode...duzo wody! I jesc ladnie! Bo z tym ostatnio ciezko u mnie :)
Troche mega brzuszkow abym wiedziala o co walcze! ;)
Ona cwiczy od lat pilates ;)
A ta pani tu dopiero zaczela ;)
Trzymajcie kciuki!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
montignaczka
22 września 2013, 09:03ta nasza ciągła walka :) trzymam kciuki!
good.day.my.fat.angel
21 września 2013, 22:31Witaj w klubie! Ja również jestem na siebie wkurzona... Powodzenia :)
ar1es1
21 września 2013, 22:19Trzymam kciuki żeby to wkurzenie przeksztalcilo się w mega pozytywne działanie:))
lola7777
21 września 2013, 22:08Wkurzony Pilates,tego jeszcze nie bylo....:)... Ja tam kciuki moge trzymac co mi tam :) walcz Pilatesie,walcz!!
ewcia.1234
21 września 2013, 21:20na początku tak bywa, ale trzeba trzymać się wytyczonych celów, a bd dobrze ;d
anetulka2104
21 września 2013, 21:13ja też na początku się zmuszałam do ćwiczeń, a teraz nie wyobrażam sobie dnia bez ćwiczeń, które wykonuje teraz z taką łatwością, a to że ciało wygląda dzięki nich lepiej to już nie mój główny cel. Czerpie z nich ogromną przyjemność
Mileczna
21 września 2013, 20:23nie będziemy jak ta pani co zaczęła!!! no ruszaj kochana do walki...masz juz tak blisko do celu!! nie odpuszczaj ...masz 6 z przodu masz moc!!!
Misialke
21 września 2013, 20:18Powodzenia! : D złość potrafi mega zmotywować! ;d
Invisible2
21 września 2013, 20:15Nie znam nikogo kto by nie byl wkurzony na tluszcz! Trzymam kciuki (: