Witajcie,
za mną pierwszy dzień mojego nowego odżywiania:) Ogólnie było dobrze, trzymałam się zaplanowanej diety, piłam dużo wody. Niestety zabrakło mi czasu na ćwiczenia, ale dzisiaj na pewno nadrobię.
Wczorajszy jadłospis:
Sniadanie: dwie kromki ciemnego pieczywa, 4 plasterki szynki, 1 jajko, ketchup
II Śniadanie: sałatka z kukurydzą, szynką i pomidorem
Obiad: ciemny makaron z kurczakiem, pomidorem i cebulą
Kolacja: krem z zielonego groszku
WODA: 1,5 litra:)
Florentinaa
21 lutego 2018, 10:44Wiesz, przeczytałam Twój cel i mnie wbił w ziemie (tzn w łóżko). Bo to świetny, mocny, realny cel. To rzeczywiście do zrobienia, możliwe do zrealizowania.I jednocześnie efekt będzie rewelacyjny zupełnie, ale super. Ja tez tak chcę.
Nina38
4 stycznia 2017, 09:07no powiem Ci , że przepisowo lecisz :-)) dzisiaj w pracy mam 2.5L picia ... żaby mi się zalęgną w brzuchu :-))
NiebieskaZabka
3 stycznia 2017, 11:11jadłospis wygląda smakowicie, życzę wytrwałości :)