Z gory przepraszam za brak polskich znakow, ale w pracyb tylko germanska klawiatura, wiec jak sie nie ma co sie lubi....
Dzien zaczal sie swietnie - Maz chory, leje, stanie w korku 40 min, awaria systemu w pracy ( jak zwykle na koniec miesiaca )... Mam nadzieje, ze pozniej bedzie lepiej. W sumie jak tylko kofeina zaczela mi krazyc w zylam, zrobilo sie lepiej Mam na dzis plan wrocic na trening. Jeszcze tylko nie zdecydowalam czy na cardio czy na zumbe...
Oleczka123
27 listopada 2017, 09:36Z minuty na minutę bedzie lepiej...:) ja też wróciłam dzisiaj do treningów rano bieganie wieczorem stepy:) pozdrawiam i przesyłam moc energiiiiii!!!
Marteczka_85
27 listopada 2017, 12:08No ja mysle, ze bedzie :) Dzieki energia sie przyda :D