Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Marze o 6 z przodu


po pierwsze przepraszam was za brak polskich liter, niestety taki komputer mam firmowy z niemiecka klawiatura. Najgorsze w nim jest to ze ma y z z w innych miejscach.
Dawno nie pisalam, ale jestem troche rozzalona. Maz przyjechal na dlugi weekend a ja mialam delegacje do niemiec,wrocilam wczoraj wieczorem. Dobrze chociaz ze wtorek wolny.
marzy mi sie 6 z przodu a tu codziennie wchodze na wage i co albo rowne 70 albo 70,1 a nawet po obiedzie dzisaij 72 mialam(ale to chyba dlatego ze zaraz po zjedzeniu sie wazlam). Kochany maz sie ze mnie smieje bo co 5 minut na wage wchodze.Juz nie wiem co robic caly tydyien tak. Podobnie mialam z waga 75 kg 3 tygodnie ja przechodzilam chociaz trzymalam sie diety i cwiczylam. No coz widocznie taki mam organizm z przestojami. Jak tu sie odchudzac jak nie moge przejsc kolejnych barier, niestety nikt nie mowil ze bedzie latwo, ale dlaczego ciagla walka? Czasami mam zwatpienia, no ale dluga droga za mna, a jeszcze dluzsza przedemna. trzymajcie kicuki, chyba musze wage schowac moze to psychiczne nastawienie. No ale moje marzenie by sie spelnilo juz tak dawno nie mialam 6 z przodu:) Trzymajcie kciuki

  • Alliee

    Alliee

    2 listopada 2011, 14:18

    zrob sobie 1 dzien bialkowy bez cwiczen a waga spadnie na pewno na 69 albo i mniej ;)

  • kikizafryki

    kikizafryki

    30 października 2011, 17:44

    Mamy to samo marzenie - też chcę 6 z przodu, tylko mi trochę więcej do zrzucenia zostało. Bądź cierpliwa pewnie lada dzień waga pokaże tę szósteczkę

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.