Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Już mamy listopad ...


Jak ten czas leci, już mamy listopad ani się obejrzymy a będą Święta Bożego Narodzenia. Nie wiem czy tylko mnie tak czas szybko biegnie z niczym nie mogę się wyrobić doba jest dla mnie  za krótka, dokładam tylko zajęć, a gdzie odpoczynek.??

Waga stoi w miejscu, ale ubrania jakby luźniejsze jeszcze tylko około 9 kilogramów i cel osiągnięty:):):)

04.11.2015

Waga 68,90

8:30 śniadanie: bułeczka z miodem + kawa zbożowa,  obliczyłam na wyrost 356 kcal

11:40 II śniadanie: jabłko i jogurt 247 kcal

  • iw-nowa

    iw-nowa

    4 listopada 2015, 16:00

    Powodzenia, u mnie też najpierw widać po ubraniach. Dziś niby waga wyższa, ale ciuchy luźniejsze, bo po treningu. :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.