Wchodzę na vit czasami. Wchodzę na vit wtedy, kiedy:
- mam dość czytania branżowych artykułów in inglisz
- mam dość nauki języka obcego
- przejrzę już interesujące wiadomości
- potrzebuję odmóżdżenia - potrzebuję poczytać to, co "tworzą" debile
Przeglądam wtedy forum i widzę ból POŚLADKÓW I OKOLIC:
- Zrzędzące jędze - jedne bez poczucia własnej wartości.
- Inne czujące się mądre i mocne jak mogą jakąś biedną otłuszczoną zakompleksioną dziewczynę objechać.
- Facetów niby widzę komentujących zdjęcia babeczek i mających się za LOKALNYCH bogów.
- Trole widzę, takie chore jednostki, które są tak żałosne, że nie mając z kim pogadać spamują forum.
- OSOBY CIEKAWE ŚWIATA TYLKO NIE REJESTRUJĄCE ODPOWIEDZI, które po raz miliard-plus-pierwszy pytają "jak schudnąć?" "zjadłam pół jogurtu, czy prztyję?" "chłopak wytrysnął w pokoju obok, czy zajdę w ciążę?"
Poziom 80% wypowiedzi jest tak słaby, że przeglądam to jak fakt - 5 minut i dajecie mi moc żeby wrócić do obowiązków. Jesteście NIENAJMĄDRZEJSZE i żadne diety wam na to nie pomogą. Mimo wszystko wam dziękuję, jesteście motywacją żeby wstać od komputera, żeby coś robić, żeby nie skończyć tak jak wy.
Czasami wam nawet zazdroszczę robaczki, że majcie takie NIC w głowach. Musicie być cholernie szczęsliwe/wi. Takie małe radości jak dowalić komuś na forum. Jak prowadzenie wymiany "zdań" z innymi na podobnym poziomie, anonimowo. Internet wszystko przyjmie. Żeby mnie to chciało cieszyć....
Pozdrawiam równocześnie te kilka dziewczyn, które mimo wszechobecnej tutaj kupy są w stanie napisać coś fajnego, sensownego. Coś, co miło jest czasem wejść i poczytać - że coś się udało, że ciężka praca przyniosła oczekiwane efekty. Szkoda tylko, że ciężko czasami znaleźć wasze pamiętniki w tym pływających wszędzie tutaj ekstrementach.
P.S. Tak. Kasuję komentarze, ponieważ chcę się czuć dobrze z w moim pamiętniku. Prezentuję swój punkt widzenia a nie wasz, więc wszystkie komentarze obrażające mnie i naruszające mój komfort w jakikolwiek sposób będą kasowane. I mam do tego święte prawo. Chyba, że mi się to znudzi :) Miłego wieczoru i nie irytujcie się tak. To do niczego nie prowadzi. Mnie nie zdenerwujecie, nie ma szans.
P.S. Po zgłoszeniu do moderacji jako posłuszny członek społeczeństwa naniosłam stosowne zmiany. Buziaczki
fitnessmania
2 kwietnia 2017, 15:11Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka
zombie98
23 kwietnia 2014, 19:46W sumie to portal dla osób które ćwiczą więc nie wiem czemu tutaj to piszesz xd Ale trochę prawdy jest w tym co piszesz.
fasionistar
23 kwietnia 2014, 14:03A czsem lepiej umiec 2 jezyki perfekcyjnie, zreszta jak sie pochodzi z jednego, a mieszka w dugim kraju po cholere sie uczyc trzeciego -jezeli jest w zupelnosci nie potrzebny, lepiej wtedy wykorzystac czas na to, aby byc zdrowym, zdrowo sie odzywiac i nie wazyc 100kg ;)
fasionistar
23 kwietnia 2014, 14:02Komentarz został usunięty
inesiaa
23 kwietnia 2014, 12:34Haha podoba mi sie ! Trzeba tylko szanowac odmiennosc (bo nigdy nie wiadomo co sie w kims kryje) i zamiast tracic czas na czytanie czy ktos przytyl od lyzki jogurtu lepiej sie zajac nauka trzeciego jezyka bo w dzisiejszych czasach wiele jest kilkulatkow, ktore posluguja sie dwoma jezykami obcymi a pokora przyjdzie z wiekiem ; )
fasionistar
23 kwietnia 2014, 10:53Komentarz został usunięty
ZebraWPaski
22 kwietnia 2014, 23:56zjedz snickersa
limonka92
22 kwietnia 2014, 22:26Komentarz został usunięty
peaceloveextasy
22 kwietnia 2014, 21:51Beka dobra, aż dodałam do zakładek :D Troche sensu ma to co piszesz :D Ale kur*a przeciez to portal dla tych co się odchudzają :D Większość z tych ludzi co ma tu konto chce schudnąć- po to kurwa sie wkońcu zakłada tu konto, żeby sie motywować, zdawać relacje, piszesz, że nie możesz już czytać wpisów na forach tych 'ludzi bez mógzu' ale w sumie po co je czytasz?:D Sama piszesz: nie podoba się to nie czytaj, zamknij pamiętnik, także ty też zamknij to forum na którym nie chcesz być i po kłopocie :D Czasem dobrze jest też zjeb*ć dlatego pozdrawiam :D Jakbyś pisała delikatnie to by Cie nikt nie czytał, a że jebiesz wszystkich z góry na dół to masz tu tłumy :D Mnie tam to nie uraża, a nawet śmieszy. Nie każdy ma silną wole, a Tobie gratuluję bo samo się to 51 kg nie zrobiło :)
izabela19681
22 kwietnia 2014, 18:45poluzuj kucyki
GloriaM
22 kwietnia 2014, 23:02hehe, dobre, nie slyszalam, a koniecznie wykorzystam! :D
cookie78
22 kwietnia 2014, 16:55Komentarz został usunięty
rafalmruk
22 kwietnia 2014, 15:49Ej no - jeżeli już jedziesz cała populację, to musisz dbać o podstawy, czyli np ortografię. Podpowiadam: NIe "Jestę" tylko "Jestem". Popraw i będzie gites. :)
Gourmand!
22 kwietnia 2014, 13:35Komentarz został usunięty
paula12398
22 kwietnia 2014, 13:34Fajne wpisy :D
AgnieszkaS79
22 kwietnia 2014, 12:25Niektórzy nie mają motywacji w realu i zapewne pisanie im tu pomaga ;) ale na pewno masz dużo racji - dlatego zbyt dużo tu nie czytam - preferuję papierową książkę niż szukanie mądrości w sieci....
muminek19
22 kwietnia 2014, 12:03:*
MiLadyyy
22 kwietnia 2014, 11:07Dlaczego ten pamietnik ma tylko 2 strony? Zaczniej częsciej pisać. Całkiem fajnie piszesz i się fajnie czyta :)
fittella
22 kwietnia 2014, 10:37Może i masz rację w tym co piszesz, ale ... trochę tą wypowiedzią zniżyłaś się do poziomu osób, o których piszesz.
materialistkaa
24 kwietnia 2014, 14:04Ja wszystko robię świadomie. One nie. Wkurzyły mnie. Ja wkurzyłam je lepiej. Wiem, że to zawody w trolingu ale zobacz ile rozrywki dostarczyłam dziewczynom które mają coś więcej niż drobno mielone trociny w głowach. Weszły, poczytały komentarze, pośmiały się. Same plusy.
lola7777
22 kwietnia 2014, 10:09debile i tepe dzidy hahaha jesli ktos odbiera to personalnie to widocznie ma powody.fajnie " motywujacy inaczej" pamietnik,wiec lepiej nie strzelac focha tylko wziac prawde na klate i " chciec".
coconue
22 kwietnia 2014, 09:03Powiem Ci, że mi też się czasem słabo robi jak np. po świetach piszę notkę o tym co zjadłam - to moja sprawa co zjadłam. I czytam komentarz - zjadłaś przez całe święta 800 g szynki!!! OMG. No sorry szynkę zjadłam do dwóch śniadań i dwóch obiadów. To dramat, i od razu mam wku*^$. No masakra, ale i tak tu wchodzę od 7 lat. Uzależnienie.
materialistkaa
24 kwietnia 2014, 14:08Rozumiem Cię. Przestałam opowiadać co zjadłam i jak trzymam dietę albo co ćwiczę i wywaliłam wpisy bo zawsze znalazł się człowiek, który miał problem z tym co robię. Było to dla mnie ważne, też się wkurzałam. Rozumiem CIę