Dziś dzień nienajlepszy,
okres + impreza imieninowa nie mogło się to skończyć dobrze.
Pojadłam co tu kryć, sałatka i 3 kawałki ciasta na imprezie jeszcze by przeszło, ale babcia zadbała i do domku też coś dała, no nie wytrzymałam zjadłam jeszcze 6 kawałków
Trudno, już nie będę nic dzisiaj jeść, może jakoś się to przetrawi :) Jutro wracam na dobrą drogę