Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jak to jest u Was....


z okresem po diecie? Bo ja w sumie teraz utrwalam, więc okres tracenia kilogramów mam za sobą. Byłam na Dukanie, więc namieszałam trochę w swoim organizmie, ale większych powodów do niepokoju nie było... Jednak koleżanka, która jest po Dukanie ostrzegła mnie, żebym nie traciła za dużo kilogramów, bo jej okres zatrzymał się na pół roku przez dietę.

No i posłuchałam - schudłam tak, żeby nie mieć niedowagi. Na początku z okresem było normalnie. Cykle miałam co 29 dni, ale w grudniu (a może nawet i listopadzie) zaczął mi się ten okres przesuwać o kilka dni. Co miesiąc mam stres, że jestem w ciąży, ale z drugiej strony wiem, że raczej nie jestem, tylko ta moja miesiączka wolno wędruje. Aktualnie mam cykl co jakieś 35-36 dni. Ale to chyba taki szok po diecie... jeśli po stabilizacji mi się nie unormuje, to chyba udam się do ginekologa.

A poza tym przy miesiączce mam pralnie w żołądku :P Wszystko się w nim kręci i odzywa... dziwne uczucie.

Moje menu na dziś:
Wstałam dziś późno, więc nie miałam czasu na II śniadanie.

Śniadanie:
2 kromki chleba graham z serkiem szczypiorkowym 4% + musli z jogurtem - 400kcal
Obiad: porcja warzyw z patelni + Jogobella light - 250kcal
Przekąska: garść orzechów w miodzie + 2 wafle w pole jogurtowej - 350kcal
Kolacja: owsianka - 160kcal

No i jeszcze piłam inkę czekoladową, to myślę, że ze 150kcal miała. Wyszło trochę ponad 1300kcal, więc będę musiała jeszcze coś dorzucić. Ooo, chyba zrobię świeży soczek z jabłek i marchwi :)

  • materialGirl

    materialGirl

    24 lutego 2011, 15:29

    Powiem Ci szczerze, że nie wiem. Miałam kontynuować tradycję rodzinną i iść na prawo, tak było jeszcze rok temu. Zrezygnowałam z historii i wybrałam, że będę zdawać polski w zakresie rozszerzonym. Myślę nad administracją, porzuciłam marzenia o dziennikarstwie, bo wiem, że po tym nie ma pracy. Wszystko sie okaże.

  • materialGirl

    materialGirl

    24 lutego 2011, 14:42

    Ja zdajdę polski rozszerzony, więc muszę, bo u nas w szkole jest realizowany tylko w zakresie podstawowym. Wos stoi na tragicznym poziomie, tzn. pani dłogo chorowała, przepadło starsznie wiele lekcji, dlatego chodzę na korki do pana, który wychował wielu olimpijczyków, więc mam nadzieję, że to rozszerzenie zdam dość dobrze. Co do matmy, to muszę niestety :)) A Ty na jaki kierunek się wybierasz ??

  • yesican

    yesican

    23 lutego 2011, 16:00

    ojej!! ale masz cudowne nogi!! I na pewno nie uwierzę, że wygląsz gorzej przy wadze 53 niż ja przy 66 co to to nie!! :D Naprawdę masz cudowną figurkę... aww się rozmarzyłam :)

  • laauraa

    laauraa

    22 lutego 2011, 13:00

    ja jestem w trakcie diety i okres mi się strasznie przesuwa, nie mam pojęcia kiedy mogę się go spodziewać... męczące.

  • fiolkowa93

    fiolkowa93

    21 lutego 2011, 14:50

    Ja jak za pierwszym razem schudlam 14kg to stracialm okres na 3 miesiace ;/ dopiero jak pojechalam nad morze i powdychalam troche jodu to wrocil ;p potem juz bylo ok. Przed okresem tez mialam regularne cykle co 30 dni, teraz tez mi sie rozlegulowal, razem spoznil mi sie 14 dni !

  • malaamysz

    malaamysz

    18 lutego 2011, 23:25

    Kochana, mi po zrzuceniu moich zbędnych kilogramów też się okres przesunął i tak jak u Ciebie był co 35-36 dni i niestety sam nie powrócił do cyklu co 28-29 dni, wiec musiałam śmignąć do ginekologa po tabletki. Dzieki nim cykl sie unormował a i strach przed byciem mamą zniknął ;)

  • malaamysz

    malaamysz

    18 lutego 2011, 23:25

    Kochana, mi po zrzuceniu moich zbędnych kilogramów też się okres przesunął i tak jak u Ciebie był co 35-36 dni i niestety sam nie powrócił do cyklu co 28-29 dni, wiec musiałam śmignąć do ginekologa po tabletki. Dzieki nim cykl sie unormował a i strach przed byciem mamą zniknął ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.