nie wiem jakim cudem, ale dzis rano ujrzałam 50,5 kg :D
wczoraj rano pokazywało 52.... co będzie jutro... to jak narkotyk....
otwieram oko i myślę... waga...
w sumie to dobry czas (znaczy się wtorek) by zacząć ważyć się co tydzień... ale najnormalniej w świecie się boje... że znów zaniedbam.... echhhhh