Cześć wczoraj zaliczyłam drugi dzień wo. Było dobrze czasem mi coś pobolewa ale pewnie oczyszcza mi się organizm. Samopoczucie niezłe ale zaczyna byc ciężej. Większy głód dopada bo już trzecią noc nie spałam bo piesek mój jest po zabiegu i czuwam nad nim całą noc bo wyjątkowo źle znosi zabieg.
Wczoraj zjadłam:
śniadanie: sok marchwiowo-jabłkowy
obiad: sok marchwiowo-jabłkowy, kapusta kwaszona ugotowana z odrobiną zwykłej kapusty, jabłko gotowane, pół grejpfruta
kolacja: sok jabłkowy, kapusta taka jak na obiad, jabłko gotowane.
Nie wiem ile wytrzymam bo nie stawiam sobie już celów ale może chociaż jeszcze parę dni. Dziś rano waga 0,5 kg mniej.
Pozdrawiam i życzę udanego dnia.
MonikaGien
29 stycznia 2015, 16:46Pięknie :-) u mnie dziś WO też super idzie i głodna nie jestem, jakoś psychicznie się nastawiłam, popijam własnie swój zakwaszonym barszczyk, pyszota :-) Trzymaj się jak najdłużej!
milka30.1982
30 stycznia 2015, 09:48Musze chyba też spróbować tego barszczu. Podrzuć przepis jak to nie problem i masz jakiś sprawdzony.
MonikaGien
30 stycznia 2015, 10:33przepis z książki Dąbrowskiej Kiszenie buraków: Do kamiennego garnka wrzucić 1 kg obranych i pokrojonych w plastry buraków i zalać 2 l przegotowanej wody (najlepiej mineralnej lub źródlanej). Dodać 3 płaskie łyżeczki soli szarej, 3 ząbki czosnku i zawiniętą w gazę skórkę z chleba razowego. Garnek przykryć gazą i trzymać w ciepłym miejscu. Po 3 dniach wyjąć skórkę, aby nie gniła i sok używać do picia lub zupy. Resztę przelać przez gazę do butelek i przenieść do lodówki. Zużyć w ciągu 1 miesiąca.
milka30.1982
30 stycznia 2015, 10:35Dzięki za przepis.
WielkaPanda
29 stycznia 2015, 15:00Bravo, Milko - dzielnie się trzymasz a waga nagradza spadkami. Czy ten sok march,-jab. robisz sama? Ja piję taki z Biedronki w 3l. kartoniku. Podobno jest naturalny i bez cukru. Tylko trochę mało marchewkowy.
milka30.1982
29 stycznia 2015, 15:15Ja robię sama z sokowirówki. Jak już raz się spróbuje takiego własnej roboty to potem żaden kupiony nie smakuje tak samo. A ten co Ty pijesz też znam i jest bardzo dobry ale raz kupiłam i był zepsuty trzeba na niego uważać.
Julietta21
29 stycznia 2015, 13:12piękne spadki kochana, obserwuje coraz większe zainteresowanie wokól te diety i sama się nad nia zastanawiam,tylko obawiam się tego, ze poleci duzo wody, a raz z powrotem dow miare normalnego jedenia odnotuje wzrost........dobrze,ze sie dobrze czujesz, to najwazniejsze!!! sciskam mocno!!
milka30.1982
29 stycznia 2015, 14:34Ja jestem przerażona ewentualnym efektem jojo, wiszącą skórą czy stanem biustu, włosów, paznokci ale u mnie przewyższają względy zdrowotne.
last.time
29 stycznia 2015, 13:06muszę poczytać o tej diecie bardzi Ci kibicuję mamy podobną wagę oby nam sie udało :):):):)
milka30.1982
29 stycznia 2015, 14:32Poczytaj ja też długo czytałam zanim się zdecydowałam. Dziękuję za komentarz i też będę trzymać kciuki za ciebie.
BeYou86
29 stycznia 2015, 13:02Podziwiam, ja bylabym na tej diecie wiecznie głodna;), ale słyszałam, ze jest skuteczna w usuwaniu schorzeń z organizmu.
milka30.1982
29 stycznia 2015, 14:30No bo to głównie o to chodzi ale ta głupia babska próżność każe mi codziennie stawać na wadze. Ja o dziwo strasznie głodna nie chodzę bo dieta wyklucza produkty napędzające głód i apetyt.
BeYou86
29 stycznia 2015, 15:51A to dobrze, ze nie jesteś głodna, bo to b. wazne jest:)