ledwo włażę ze swoim dups*iem w spodnie
jem ile wlezie
nie przejmuję sie wcale
i w czym ja będe chodziła do szkoły ? w getrach ? Żeby mi tak dżinsy nie uwierały ?
Wczoraj byłam na weselu : najadłam się w full.
Dzisiaj śniadanie : znowu ciasto !! ;/
JESTEM GRUBA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :((((
Możecie nie uwierzyć ( nie mam wagi) ale czuje że przytyłam z 6 -8 kg.
I mam niestety tak:
Albo bliżej anoreksji ( jem strasznie mało ;/ )
Albo jak jakaś bulimiczka ( tylko że zwracanie mi nie wychodzi nawet ) ;//////
duska17
23 sierpnia 2011, 22:29Dokładnie wiem co czujesz bo też tak miałam.. Ze skrajności w skrajność.. W zeszłym roku najpierw się odchudzałam jadłam baaardzo mało a potem rzucałam się na jedzenie i obżerałam bo jedzeniem to nie można tego nazwać. To jest straszne wiem, ale teraz postanowiłam sobie że będzie inaczej bo inaczej też podchodzę do mojego odchudzania. Życzę tobie powodzenia i wierzę że uda Ci się schudnąć!;-)
jegoslonko
23 sierpnia 2011, 21:53kup wage -bedziesz pewna. a co do zywienia to postaraj sie jesc poprostu zdrowo - warzywa, troche owocow, pelne ziarno. poczujesz sie lepiej a i pewnie figura ci podziekuje
Colette87
22 sierpnia 2011, 01:06to na początek po prostu zdrowsze odżywianie, bez specjalnych diet i jakiś ruch, który lubisz. Nawet spacer jest dobry! Jak zobaczysz pierwsze kg stracone to może zmienisz nastawienie. Powodzenia! (wiem,że łatwo się tak piszę, sama mam problem z odżywaniem, ale podstawa to wierzyć,że się uda!!)
monkey002
21 sierpnia 2011, 20:52powinnaś ułożyć sobie dietkę tak ok do 1500kcal a potem stopniowo zmniejszać jak chcesz bo przy mniejszych możesz mieć napady trzymaj się:)
adveenture
21 sierpnia 2011, 20:39za wymiotowanie się nie bierz - przecież wiesz,że do niczego to nie doprowadzi. a do anoreksji raczej też Ci daleko - osoba chora na anoreksję nigdy się przed samą sobą do tego nie przyzna, na pewno nie na początku:)
blancia1977
21 sierpnia 2011, 19:27niunia to moze lepiej jak sie zwazysz ..
nixie
21 sierpnia 2011, 16:40Moze rób tak jak ja. Jem ile chce ..ale uważam żeby to było zdrowe, czyli jak najmniej przetworzone, nie tłuste a słodycze zastępuje bakaliami i nasionami. Nie jem juz po 18ej .Wtedy jestem zadowolona, najedzona i nie mam wyrzutów. Jak zgłodnieje po 18ej to robię olbrzymia kawkę zbożową z małym dodatkiem słodkiego kakao - skutecznie wypełnia żołądek na dlugi czas. Jak czasami popełnię jakis grzeszek to sie nie przejmuje tylko troche dłużej pomacham hantlami lub zrobię dodatkowa serie brzuszków :) Pozdrawiam !!
optymiistka
21 sierpnia 2011, 15:57Może w diecie sobie za dużo odmawiasz i potem się na to 'rzucasz'? spróbuj stosowac bardziej racjonalną dietkę i stawiać sobie małe cele :)