Jak dobrze mi dziś!
Sporo mam ostatnio na głowie i staram się nie przejmować niektórymi rzeczami ale jednak podświadomie o nich myślę. Nie da się w moim przypadku inaczej. Taka już jestem! Dziś pojechałam na siłownię....70 minut ćwiczeń! Od razu inny nastrój.
Jutro też pojadę a w środę oprócz ćwiczeń na maszynach pójdę jeszcze na jogę.
Tak mi tego brakowało....
Jutro pojadę jeszcze mały szoping zrobić. Dokupię kilka drobiazgów na prezenty świąteczne. Tym czasem idę się ogarnąć i spać!
Sporo mam ostatnio na głowie i staram się nie przejmować niektórymi rzeczami ale jednak podświadomie o nich myślę. Nie da się w moim przypadku inaczej. Taka już jestem! Dziś pojechałam na siłownię....70 minut ćwiczeń! Od razu inny nastrój.
Jutro też pojadę a w środę oprócz ćwiczeń na maszynach pójdę jeszcze na jogę.
Tak mi tego brakowało....
Jutro pojadę jeszcze mały szoping zrobić. Dokupię kilka drobiazgów na prezenty świąteczne. Tym czasem idę się ogarnąć i spać!
Helfy.
19 grudnia 2012, 23:13O jaaacie... brakuje mi tych sesji treningowych ;))
takamalaa
18 grudnia 2012, 23:19wow 70 minut... dużo;) ja marzę o czasie dla siebie, nie mówiąc już o czasie na siłownię.. pozdrawiam z zaśnieżonej Szwecji. :)
Yokomok
18 grudnia 2012, 11:27Kotus, Ty jestes jak MASZYNA. 70minut? Toz to czyste szalenstwo:) Podziwniam!! Sciskam mocniutko:)
Agnik13
18 grudnia 2012, 08:46Ćwiczenia potrafią dać pozytywnego kopa! :)
Czarnamania
18 grudnia 2012, 08:44Już sama nie wiem, czy się spala sadełko po ćwiczeniach. Z kalkulatorów w necie wychodzi, że przez 40 min spaliłam jedynie trochę więcej niż- 300 kcal. Licho, na rowerze było 1500:/ Nie wiem z jaką prędkością biegam, no na pewno nie jest to 20 km/h:) No nic.Pozostaje mi tylko ćwiczyć dłuzżej i szybciej.
OnceAgain
18 grudnia 2012, 08:16Siłka dobra jest na wszystko ;)
Czarnamania
18 grudnia 2012, 07:20Ja też mam słabe ręce. Ale za to mam miażdżące uda:)
Czarnamania
17 grudnia 2012, 22:51W zdrowym ciele, zdrowy duch:) Yoga dobra rzecz, spróbuj kruka zrobić:)