Fajny ten dzisiejszy dzień.... a niby koniec świata.
Wcześniej umawiałam się z moją mamą że 21 będziemy spędzać razem, grać z tatą w scrabble, jeść pączki, pic piwo i drinki....czyli hulaj dusza, piekła nie ma;-D
Ale ponieważ zaraz wigilia to pojedziemy dopiero w niedzielę wieczorem lub poniedziałek rano i zostaniemy na święta;-) Cieszę się że spędzam te święta w moim rodzinnym domku! Zawsze jest takie rozdarcie między dwoma rodzinami, ale ze strony M. został tata i ciocia tylko, mama i babcia nie żyją:-( No ale M. lubi mojego tatę, mamę też, więc jedzie ze mną chętnie.
Najbardziej sprawia mi przyjemność kupowanie prezentów. Szczególnie dla dzieci;-)))
Jutro jedziemy do przyjaciela M. Jego córka jest chrześnicą M.
Wcześniej umawiałam się z moją mamą że 21 będziemy spędzać razem, grać z tatą w scrabble, jeść pączki, pic piwo i drinki....czyli hulaj dusza, piekła nie ma;-D
Ale ponieważ zaraz wigilia to pojedziemy dopiero w niedzielę wieczorem lub poniedziałek rano i zostaniemy na święta;-) Cieszę się że spędzam te święta w moim rodzinnym domku! Zawsze jest takie rozdarcie między dwoma rodzinami, ale ze strony M. został tata i ciocia tylko, mama i babcia nie żyją:-( No ale M. lubi mojego tatę, mamę też, więc jedzie ze mną chętnie.
Najbardziej sprawia mi przyjemność kupowanie prezentów. Szczególnie dla dzieci;-)))
Jutro jedziemy do przyjaciela M. Jego córka jest chrześnicą M.
Kupiłam dla niej pieska w prezencie!Oto on;-)
Pies siedzi jak cnotka;-)
Nie mogłam się oprzeć i kupiłam również wiewiórkę, która chyba piłkę połknęła!
Z tej serii był tez bóbr i lis. Ale się powstrzymałam;-)))
A teraz czas na jedzonko.....
Dziś przyjechał do nas tata M. i było wędzenie....polędwiczki i boczusie.
Ja lubię tylko polędwiczki.
Do tego teściu namieszał chrzanik....aż mózg się lasuje!!!
Ale ja lubię ostre smaki;-) mi pasuje!
A teraz zdjęcia wędzonek....mniam
A oto mój dzisiejszy obiadek...kiełki na patelnię i pierś
kury w cayenne, tymianku i oregano.
M. pochwalił to danie, które pierwszy raz robiłam i jest proste, zupełnie z czapki;-)
Kiełki na patelnię i kurczak.
No to wrzucę jeszcze fotki śniadań.
Sandwich z serem i papryką oraz pomidorem.
no i serek wiejski, ulubiony produkt większości Vitalijek;-)
z pomidorami i szczypiorem mniam mniam...kanapki z serem
i herbatka z cytrynką w moim nowym świątecznym kubeczku;-)
Pies siedzi jak cnotka;-)
Nie mogłam się oprzeć i kupiłam również wiewiórkę, która chyba piłkę połknęła!
Z tej serii był tez bóbr i lis. Ale się powstrzymałam;-)))
A teraz czas na jedzonko.....
Dziś przyjechał do nas tata M. i było wędzenie....polędwiczki i boczusie.
Ja lubię tylko polędwiczki.
Do tego teściu namieszał chrzanik....aż mózg się lasuje!!!
Ale ja lubię ostre smaki;-) mi pasuje!
A teraz zdjęcia wędzonek....mniam
A oto mój dzisiejszy obiadek...kiełki na patelnię i pierś
kury w cayenne, tymianku i oregano.
M. pochwalił to danie, które pierwszy raz robiłam i jest proste, zupełnie z czapki;-)
Kiełki na patelnię i kurczak.
No to wrzucę jeszcze fotki śniadań.
Sandwich z serem i papryką oraz pomidorem.
no i serek wiejski, ulubiony produkt większości Vitalijek;-)
z pomidorami i szczypiorem mniam mniam...kanapki z serem
i herbatka z cytrynką w moim nowym świątecznym kubeczku;-)
takamalaa
27 grudnia 2012, 16:41ah jak dobrze, kiedy ktoś rozumie o czym pisze;))) no ja od Nowego Roku mam takie same postanowienia ;)) więc tylko na to czekam ;D mi się śni że jestem gruba non stop;/ może trochę jestem, ale mam już dosyć, najgorzej bylo kiedy mąż mi kupował sukienkę na Sylwestra;/ jak zawsze poryczalam się w przebieralni, zbieram energię zbieram... co raz więcej a jak już wybuchnę to nie przestanę ;D i w wakacje wyjde w zajebistym bikini ;P jesli mi piersi zmaleją ;D
basterowa
26 grudnia 2012, 20:02To dokładnie ta: http://www.euro.com.pl/sokowirowki/philips-hr1854-00_1_1.bhtml i cena rozsądna ;)
Kinga156
22 grudnia 2012, 11:45Prawdziwe wędliny, a nie chemia, wow! Marzę o takich.
Yokomok
22 grudnia 2012, 11:00Jedzenie krolewskie :))
chcebycpieknaaaa
22 grudnia 2012, 09:58no tak ;) dlatego pytam ;)
malinkapoziomka
21 grudnia 2012, 22:11no muszę jeszcze o tych wędzonkach napisać.... że mi ślinka leci.... ;-)
malinkapoziomka
21 grudnia 2012, 22:09ta wiewióra jest super. kiełki na patelnię mniam, mniam, tylko u mnie jeszcze nigdy tej paleni się nie doczekały, bo je na surowo wcinam! pozdr!
krcw
21 grudnia 2012, 21:59a ja nie jestem ateistką ale uważam, że niejedzenie w piątek mięsa nie ma nic wspólnego z wiarą bo to tylko tradycja wymyślona przez kościół wieki temu podobnie jak sto tysięcy innych wymyślonych tylko i wyłącznie przez kościół rzeczy:D
krcw
21 grudnia 2012, 20:26oj sorki coś mi się wcisnęło źle możesz to wywalić:D
krcw
21 grudnia 2012, 20:22niemająca
krcw
21 grudnia 2012, 20:21pyszne jedzonko:D ja dzisiaj też jadłam kurczaczka tylko w nieco inne postaci ale twój wygląda super! muszę spróbować kiedyś tej wersji:D
chcebycpieknaaaa
21 grudnia 2012, 19:47jadłaś kurczaka dzisiaj? jesteś nie wierząca? nie trzymasz się postu?