Tak, tak, to prawda. Nareszcie z czystym sumieniem zmieniam pasek. Te 0,5kg to tak w zapasie, na w razie "w":) Jest dobrze, coraz lepiej. W czwartek mam zaplanowaną wizytę u dietetyczki. Będę się mierzyć, ważyć i omawiać:)Taka darmowa porada, mam nadzieję, że wniesie coś konkretnego:)
Styczeń przedstawiał się następująco:
bieganko-90,5km
kijkowanko-50,5km
no i jeszcze trochę spinningu, aerobiku i nawet raz pływanie
...jak dla mnie-imponująco:))))
PANDZIZAURA
22 marca 2013, 21:10Ha, ha -Trochę spiningu??? Ta kobieta zasówa niemożebnie. Skromna ale baaardzo pracowita. Wiem to z najlepszego źródła, od trenerki :))) Buziole :)))
monalisa191
4 lutego 2013, 08:32lawinowe spadki!;) Gratuluję:) no i gratuluję biegańska.. jak dla mnie - imponująco!
grubasek266
3 lutego 2013, 21:03Zanim się obejrzysz będzie tempo 5min/km! Pewnie już na wiosnę! Tak trzymaj!