Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Gówno w dupie.




  Dokładnie jak w temacie. O dziwo poużalanie nie dało magicznych metaficzycznych efektów, czyli nie ma mowy o żadnej poprawie - należy mówić o pogorszeniu.
 Dziś okrągłe  z e r o  umów.
 Telefon nie dzwonił do mnie w ogóle... Co śmieszne, tylko u mnie baza była taka mizerna - u całej reszty grupy normalna. Jest mi z tego powodu żle. Jawię się jako wielki nieudacznik (Dotka zrobiła 4 umowy... To moja przyjaciółka, ale to uciążliwe gdy już niemalże w każdym polu jest ode mnie namacalnie i nachalnie lepsza. Uczciwie się przyznam, że nie potrafię wyzbyć się tego paskudnego uczucia które nakazuje mi przynajmniej nie być gorszym, od ludzi których dobrze znam). 
Na smuty sobie sporo zjadłam. Rano było git - dwie wasy, szyneczka z indyka. Obiad - kalafior. a teraz... 4 kromki razowca z serem i mielonką (tak, chowam się pod dietetyczną ziemię za tą mielonkę ;p  tak to jest paskudztwo) 

Jak jutro nie zrobię żadnej umowy rzucam to w pizdu. 
  • vesper1992

    vesper1992

    22 czerwca 2011, 17:27

    On się interesuje się tylko z względu na kasę : najlepiej żeby nie musiał ani złotówki dać na moją edukację , a ja ofiarowałabym mu całą pensję na piwo. Wtedy może byłby zadowolony.

  • vesper1992

    vesper1992

    22 czerwca 2011, 17:24

    To i tak dużo kcal nie wychodzi.. A mielonka.. No cóż :D Ja bym tego nie jadła nawet gdybym miała z 10000 kcal dziennie . Z umowami u mnie też słabiej. Moja kumpela dzisiaj miała dużo więcej umów niż ja , ale to trochę zależy od szczęścia , więc nie przejmuj się . Płacą ci gwarantowaną podstawę ?? Jeśli tak to siedź dopóki się da - zawsze to jakaś kasa :D

  • samdresik

    samdresik

    22 czerwca 2011, 09:07

    Haha, nie chciało mi sie bawic w dwa osobne talerzyki. z reszta wszystko i tak trafiło do jednego żołądka:P

  • CherrySummer

    CherrySummer

    21 czerwca 2011, 23:33

    Uważaj,bo taka przyjaciółka potrafi zniszczyc! albo dokłądniej nasza psychika! Moja przyjaciółka była mi jak siostra...ale zawsze lepsza, we wszytskim...ona szczescie,a ja porażki i co? Teraz mam niska samoocene, a nasza przyjaźn?Padła przez chłopaka,ktory wybrał ja nie mnie;]

  • MiMi177

    MiMi177

    21 czerwca 2011, 22:01

    Cóż za interesujący tytuł;D A tam mielonka,reszta była ok i nie wydaje mi się żeby było za dużo:)

  • samdresik

    samdresik

    21 czerwca 2011, 21:40

    a czemu mielonka to paskudztwo? ja jem mielone z indyka:P schudłam juz 32 kg, wiec mielonka nie jest zła;D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.