Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pech, nieudacznictwo czy jeszcze kurde co??


  

    Jest mi szalenie przykro, że tak wiele spraw mi nie wychodzi. Czy u zarania  swoich dziejów, Bóg mi przydzielił rolę bycia przykładem dla innych, że zawsze istnieje ktoś gorszy? W znakomitej większości nawet nie wiem, w czym jest błąd. Z resztą, w tej pozostałej części spraw, gdzie wiem jakiż to też jest ten błąd i tak nie rozwiązuje tym problemu. 

Przechodząc do długo wyczekiwanego meritum - do dupy sobie (nie) radzę w pracy! Jednak, wbrew temu co tak górnolotnie wpisałam sobie w cv - nie posiadam umiejętności radzenia sobie ze stresem. O, to powód mojego obecnego humoru. Nie mniej nie wiem, dlaczego ludzie w tak niewielkich ilościach decydują się na produkty, które im telefonicznie proponuję. Już nawet nie mogę zwalić na tłustość....

Dieta powiedzmy ze jest - ale niezdrowo. Jem śniadanie, potem nie ma już na nic czasu. O 17 kanapka i koniec żarcia. 

Że sobie pozwolę na egzystencjalną pouchwałość: och, mój żywocie... weź Ty się wreszcie popraw!!
  • vesper1992

    vesper1992

    7 lipca 2011, 09:43

    Nie wiń się ,to taki typ pracy. W call center zawsze jest duża rotacja- a nikt na pewno na stałe nie wiąże się z tą pracą . Dlaczego ? Bo ta praca no cóż jest wymagająca , stresującą itd. , a przede wszystkim no polega niejako na przekonywaniu ludzzi - nie zawsze każdy jest to wytrzymuje. Ja cały czas szukam pracy jako sprzedawca albo kelnerka. Ehhh, narazie bezskutecznie. Mojej diety za to ni ma

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.