Ja żem tu nie była w weekend, no bo wiecie, przyszły małżonek przyjechał z Julczydełkiem - Księżniczką Burmuszką
A ja się obżeram słodyczami i mam to w dupie (dosłownie!) Chociaż właściwie to bardziej idzie mi w brzuch, ale.... postanowiłam UWAGA UWAGA!!!! Postanowiłam, że:
1. Od 1 września chodzę znowu na siłkę.
2. Od 1 września ćwiczę skalpela i killera
3. Od 1 września ostra dieta
4. Od 1 września nie jem słodyczy
5. Od 2 września jem słodycze, bo nie wytrzymam!
A zatem widzicie, że data 1 września 2025 roku to data zaczynania wszystkiego od nowa
Chciałam Wam o czymś powiedzieć, bo nie wszyscy to wiedzą. Otóż jest sobie taki portal "Sympatia". Znacie, prawda? Ja tam się zapisałam po raz pierwszy i przedostatni w 2003 roku. I byłam tam do 2007 r. Ogólnie żenada, co się tam dzieje, jakie pasztety, jakie propozycje i w ogóle ŻE-NU-A... Ale nawiązałam kilka fajnych znajomości. Miałam kilka przypadków, że nigdy więcej się nie spotkałam z daną osobą, bo TOTAL ŻENUA była!
Raz było tak, chyba 2006 rok to był, że poznałam gościa, fajna fotka, gościu w moim wieku, ksywka "Dobek". Spotkaliśmy się pod Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie oczywiście, bo oboje z Warszawy, to dlaczego na ten przykład mielibyśmy się w Toruniu spotkać, pytam grzecznie?
No i tak się rozglądam za nim i rozglądam.... I wylookałam jakiegoś brzydala, który też się nerwowo rozgląda. I myślę se "o, nie.... Boże spraw, aby to nie był ON, proszę Cię Boże, będę codziennie sprzątać i myć okna jak Łobuz ze Świerklan"... Ale Bóg nie chciał mi pomóc tym razem... I okazało się, że ten brzydal to Dobek. Jako że mama dobrze mnie wychowała, to nie uciekłam w te pędy! Poszliśmy na spacer. Pytam się więc o jego ksywkę "Dobek", dlaczego właśnie tak. A on mi na to, że to nie ksywka, ino jego imię. A ja "to jak Ty masz na imię?". Uwaga... trzymacie się mocno? Ale naprawdę mocno? No dobra... DOBIESŁAW kurna jego Olek! Jejku.... Dobiesław... Matko i córko! No dobra... Nie dość, że chłopak brzydki, to imię ma też brzydkie! I jaki nudny i monotematyczny! Tylko o sobie... li i jedynie! No to ja mam chytry plan na tako okoliczność... Ha!
Różne historie były....
W 2010 roku znowu zalogowałam się na Sympę. I spotkałam się tylko z jednym gościem i więcej się nie spotykałam i wypisałam się z tego interesu. Tego gościa też szybko wypisałam z tego interesu. Bo ten gościu to PAFFCIO!!!! Tak, poznałam go na Sympie. I kocham go bardzo i jest tylko mój! I mamy sobie naszą wspólną Majeczkę. A zatem mówię Wam i Tobie Łobuzie, że można na Sympatii poznać miłość swojego życia. Tylko trza się w cierpliwość uzbroić
I tym wielce optymistycznym akcentem kończę swój dzisiejszy wpis i lecę do Was, w Wasze hamiona!!!!!!!!!!!!
Wasza na zawsze kochająca do grobowej deski
Monisława von Pszygłup de la Schajba
P.S. Wiadomość z ostatniej chwili: macie pozdrowienia od Księżniczki Burmuszki
Lizze85
14 sierpnia 2012, 10:43Eee Ty wybredna taka jesteś Moniko!!! To, że na imię miał Dobiesław, Dobromir, Dobrawa czy jakoś tak to nie znaczy, że w łóżku zara zły ??? A może demon seksu przemknął Ci przed nosem ? Hyyyyy?? Nie wolno tak ludzi po wyglądzie oceniać.....i po imieniu !!!! AAaa i nie rób Ewki, bo ją zajeździsz na amen i dla nas nic nie zostanie :DDDD I oczywiście Królewna Dżulianna odpozdrawia Księżniczkę Burmuszkę - szlachta trzyma razem, a co !! :DD:*****
Valdi4320
13 sierpnia 2012, 19:52Witaj :)) Wasza wielkość wysokość szerokość chudość ..wasza powściągliwość wasza miłość i dobroŚć heheh :))) Ja zaczynam głębokie przemiany i rewolucję w swej diecie podobno do tej Lenina Ilicza władysława włodzimierza czy jak jemu tam .. niech mu ziemia lekką itd itd. hm o ile to można taaak właśnie nazwać .. a celem jest to że jak chudszy jestem ..Ptak mój lub wacek lub jak go tam inaczej nazwać ..Hędożca np. Hmm jest sprawniejszy gdy mam poniżej 95kg o 40% :) ... zatem mogąc teraz bez skrępowania całe 3 min :D hi hi dojdę po .. 4:45 sek ?? Warto ?? Warto ! Można ? Można!!! hehe .. Miłego dnia :))
cytrynka1980
13 sierpnia 2012, 19:51Hasło Burmuszka mnie rozwaliło! Kocham je! Burmuszka na dobre zagości w moim słowniku czynnym! A propos, czy to jaka aluzja? Cipi doskonale wie co to MwC! Wbrew pozorom.? Ostatnio zażyła dokładnie rok temu bez dwóch dni. :/ Całujemy Księżniczkę B!
sylwia761976
13 sierpnia 2012, 19:21MONIA JESTES SWIETNA GRATULUJE SWIETNEGO ZNALAZLAS PAFFCIA :):):)POZDRAWIAM
MagdalenazWenus
13 sierpnia 2012, 19:14Ja na tej Sympatii szczescia nie mialam,ale Ty to jakbys 6 trafila!No,gratulacje sie naleza jak psu buda!
aeroplane
13 sierpnia 2012, 18:55ja tez meza wynalazlam na internecie :DD
Walczymy
13 sierpnia 2012, 18:19A wiesz że ja Łobuzowi też o sympatii miałam napisać :) też znam pary które się tak poznały :)
marusia84
13 sierpnia 2012, 18:17Osz Ty nasza Napalona Moniu , lubię Cię bardzo ! Oooo !!!
Andzik95
13 sierpnia 2012, 17:51Hehehe ja też sie zastanawiałam czy jeśli do 30 nikogo nie znajde to może sobie na takiej ,,Sympatii" jakiego paszteta poszukam hehe:P Nie no... uwielbiam cię czytać:) Dajesz mi nadzieje hehehe lol
NaMolik
13 sierpnia 2012, 17:32Burmuszka niech nie burmuszy, bo czasem moze wydarzyc sie wiele ciekawego, nawet w takiej d... dalekiej okolicy :) ozdrawiam i przyjemnosci do 1 wrzesnia :)
mikelka
13 sierpnia 2012, 17:31hahha aby cie czytac to naprawde trzeba byc wyluzowanym ,czasem mysle ,ze ty nie z tej planety hahah ,bo nie spotkalam takiej osobki jak ty ! swoja droga to chyba fajne ,piszesz co myslisz ..jestes bezposrednia do bolu ,niektorzy faceci to lubia ( juz sie o tym przekonalas) mojemu to by chyba ostatnie wlosy z glowy wyszly hahahha juz to widze;) Lubie cie za to ..kurde dalej sie smieje.....buziaki!
coffeebreak
13 sierpnia 2012, 17:25Właśnie! Dlaczego tam siedzisz? Wracaj. Julka się ucieszy. No....chyba, że ją zostawisz....
coffeebreak
13 sierpnia 2012, 17:23Po Twoim wpisie nabrałam chęci na minetę w ciszy.... Niech no mój wróci z tej pracy....oj będzie cisza jak się patrzy!
MONIKA19791979
13 sierpnia 2012, 17:21monia a czemu musisz jeszcze 2 tyg na zesłaniu wiejskim być???że to niby kara czy wakacje
coffeebreak
13 sierpnia 2012, 17:21Pozdrawiam gorąco Księżniczkę Burmuszkę i jej ogromniaście współczuję :-((( Ja nie wiem czy ja bym z taką matką jeden dzień wytrzymała a ona musi 2 tygodnie.... A z tą sympatią to mnie zaskoczyłaś! Fajnie, że Paffcia wychaczyłaś. Oj, mam nadzieję, że i Łobuz kogoś fajnego tam zlokalizuje. Buzi, buzi :-))))
MONIKA19791979
13 sierpnia 2012, 17:15łobuzie mineta to jest ---tegez jak ci to opisać-monia zrobi to bardziej wulgarnie-moniu do dzieła
MONIKA19791979
13 sierpnia 2012, 17:14ja tez pozdrawiam burmuszke-naprawde paffcio jest z sympatii zakładam konto hahahah