Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wybryki!


Przez moje dzisiejsze 'wybryki', mimo ze spowodowane stresem, to jednak wymowek nie akceptuje, postanowilam stawic temu kres. A moze kare, moze cos co spowoduje, ze nigdy taka sytuacja sie nie powtorzy. A moze dlatego, ze tyle juz schudlam i nie chce tego zaprzepascic. Tak czy inaczej planem jest, by powtorzyc jadlospis z poczatku diety: trzy dni koktailowe. Pozwoli mi sie to pozbyc nagromadzonej wody, uwolnic od ciezkiego jedzenie jakim sie dzisiaj raczylam i powrocic na stare, dobre, dietowe tory. A wiec owoce i warzywa to moi przyjaciele przez nastepne dni :D

  • Karampuk

    Karampuk

    6 maja 2014, 06:30

    amen!!

  • minikate

    minikate

    5 maja 2014, 20:49

    Jak widzę Twój pasek, to wiem, że nie mogę się poddać. Twój pasek moją motywacją :) Powodzenia w koktajlowym oczyszczaniu, sama się nad tym zastanawiam, może to ruszy wagę.

    • monikabla

      monikabla

      5 maja 2014, 20:59

      Ciesze sie, ze tak jest, Ty za to dajesz mi motywacje by nie przestawac. Polecam koktaile od czasu do czasu, przyzastoju moga sporo pomoc(mam taka nadzieje). Na pewno dam znac :D:D:D.

  • Wiosna122

    Wiosna122

    5 maja 2014, 19:54

    Powodzenia po raz 2 :D

    • monikabla

      monikabla

      5 maja 2014, 20:58

      Hahaha dzieki. Te koktaile niedlugo beda opatentowanym sposobem na wbicie sie na dobre tory :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.