Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
47% -0,1kg to przez Sylwestra..


Już prawie połowa założonego czasu ale przez tę przerwę świąteczno-sylwestrową moja waga szaleje. 1 stycznia było 64kg, 2 stycznia 63,5kg a dziś 62,5kg. Można powiedzieć, że 1,5kg w 3 dni ;) Ogólny spadek po tygodniu to -0,1kg, więc jestem właściwie zadowolona. Sylwestra obawiałam się bardziej niż świąt.

Dietowo od środy kulturka, bo ruszyła nowa zdrowa rywalizacja punktowa. Dziś jej 3 dzień i mąż już narzeka, że dla niego zbyt zdrowe te nasze obiady, więc dziś zrobię mu kotlety z ciecierzycy haha. Jak mu się nie podoba, to niedaleko mamy maka ;)

Ten tydzień dosyć aktywny - chyba nawet pod wpływem nowego roku przegięłam, bo po ostatnich ćwiczeniach ledwo się ruszam.. Wczoraj odpuściłam ćwiczenia, bo wszystko boli. Jest tego plus - odkryłam dużo nowych partii mięśni, które chyba już zaczęły zanikać.

Było tak:

* 28.12: 19 minut 165/281kcal 2,1km + wejście na 6 piętro

* 29.12: płaski brzuch MK 28 minut 195kcal

* 30.12: 37min31s 375/648 kcal 4,3km + wejście na 6 piętro

* 2.01: trening odchudzający całe ciało MK 35min 290 kcal

Może i szału nie ma ale chociaż na tyle mi pozwoliły moje potworki. Podczas biegania mijałam pana, który sobie tańczył na ulicy i kręcił tyłkiem. Jak na polskie realia rzadki widok. Ucieszyła mi się japa i pobiegłam dalej.

Ale miałam też taką mniej przyjemną sytuację. Odwiedzili nas znajomi - parka z dzieckiem. Tatuś rodziny popił wódeczki z moim mężem a później oglądaliśmy jakieś fotki z wesela naszych wspólnych znajomych i ten kolega palnął tekst: "wyglądają zupełnie jak Wy". Na fotce laska jakieś 20kg cięższa i jeszcze w ciąży... Mam bardzo ekspresyjną twarz, więc strzeliłam jakąś mega zdziwioną minę a typowi chyba się głupio zrobiło.. Jakoś tak dziwnie mi po tym było. Myślałam, że już lepiej wyglądam a tu taki pocisk..

Szukałam wczoraj motywacji i przegrzebałam dziesiątki stron "sukcesów" na vitalii i trafiłam na:

https://840805.siukjm.asia/forum9,844983,0_Rok-na-vitalii-podsumowanie.html

Dzielę się moim odnaleziskiem. Super zmiana. Pozdrawiam w nowym roku :)

  • polishpsycho32

    polishpsycho32

    9 stycznia 2019, 00:41

    mam pamietnik tej dziewczyny w ulubionych,faktycznie super przemiana.Takie uwagi potrafia faktycznie czlowieka wkurzyc.Pamietam jak schudlam kiedys z 73 kg do 58 i na dyskotece jakis chlopak powiedzal do mnie ze gruba jestem..faktycznie wtedy brzuch mialam troche jak to po piwie haha ale az mnie zatkalo...hehe,.No niestety faceci bywaja brutalnie szczerzy,.Bierz sobie to jako motywacje i taki pozytywny wkurw do dzialania

  • martiniss!

    martiniss!

    7 stycznia 2019, 15:33

    Czy taka wow metamorfoza to nie wiem, widać że dziewczyna lubiła się ze sportem, pomijając wadę postawy. Zdjęcia przed prezentują fajną, napiętą skórę. A jedynie obwody spadły ;) A co do komentarza "znajomego" to chyba jakiś nie zbyt fajny znajomy? Ja bym gościa pogoniła ;D Ale nie dla mnie konwenanse "że nie wypada". Jak nie chcę przebywać w czyimś towarzystwie to po prostu wychodzę ;) Rozciągaj się po ćwiczeniach. Zrób sobie takie wstawki i końcówki które robisz przed i po każdym treningu (niezależnie co to). Ja rozpoczynam od rozciągania taśmy, a kończę na skłonach na siedząco, i rozluźnianiu karku i skłonach bocznych. Trenuję ostro a ani razu nie miałam zakwasów... Więc coś w tym jest. Kiedyś bez rozciągania to później po schodach nie mogłam zejść, nawet nie wejść a zejść :D

    • Moonlicht

      Moonlicht

      7 stycznia 2019, 22:40

      Może faktycznie za krótko się rozciągam. Niby jest na tych filmikach rozciąganie na koniec ale trwa chyba ze 2 minuty. Muszę odkurzyć swoją taśmę (jeszcze nawet nigdy nie użyłam). Kolegę lubię - to jego pierwsza taka wtopa, więc wybaczam i tłumaczę stanem upojenia.

  • Sylwestra1217

    Sylwestra1217

    7 stycznia 2019, 14:46

    Pozdrawiam! ☺ będę obserwować

    • Moonlicht

      Moonlicht

      7 stycznia 2019, 22:25

      W takim razie spinam poślady i lecę! :)

  • peggy.na.obcasach

    peggy.na.obcasach

    6 stycznia 2019, 23:17

    A może ten kolega nie poznał Ciebie (Was) w sensie pozytywnym? Że właśnie jest zmiana i to dlatego tak powiedział, że "podobni", bo po prostu nie poznał? :-) Ja się w końcu też muszę zmotywować do ćwiczeń, ale widzę od kilku dni, że coś opornie mi to idzie - a to za zimno, a to za daleko, a to nie mam siły... Wiadomo - wymówki zawsze się znajdą :-/ Ech...

    • Moonlicht

      Moonlicht

      7 stycznia 2019, 22:24

      Ojj nie rezygnuj z ćwiczeń. Ja na poczatku leciałam na samej diecie, bo da się, wrzuciłam porównawcze foto i wszyscy od razu widzieli, że nie ćwiczę ;) 1,5 miesiąca temu ruszyłam od poziomu zero i jakoś idzie :D co tydzień wypisuję moje aktywności i zawsze staram się żeby były 3-4 pozycje czegokolwiek :D

    • peggy.na.obcasach

      peggy.na.obcasach

      7 stycznia 2019, 22:45

      Mam nadzieję, że jutro uda mi się zaliczyć fitness ;-)

  • Ecambiado

    Ecambiado

    5 stycznia 2019, 00:16

    Fajny post :D Będzie dobrze z wagą na pewno:) Co do gościa- super znajomy :D Mam nadzieje,ze to tylko wyskok wódeczkowy i gość nie wie co palnął. Bo ja mam znajomego,który potrafi na trzeźwo przemycić aluzję odnośnie mojej wagi,tak zeby nikt w towarzystwie nie skapnął, tylko ja;/ A co do zdjęć, to super przemiana- te mięśnie brzucha:)

    • Moonlicht

      Moonlicht

      5 stycznia 2019, 09:22

      Mój znajomy w porównaniu do Twojego to nic :D ten mój to raczej pamięta mnie z dzieciństwa i czasów baaardzo szczupłej mnie ;) ale jeszcze trochę i się zdziwi! :D

  • CarrotsGirl

    CarrotsGirl

    4 stycznia 2019, 11:42

    Jaki pocisk?! To działanie alkoholu było, który uśpił zmysł wzroku i rozumu! :) Znalezisko super!

    • Moonlicht

      Moonlicht

      4 stycznia 2019, 11:47

      Też to w głowie tłumaczyłam w ten sposób :D

  • Pixi18182

    Pixi18182

    4 stycznia 2019, 09:29

    Mi też szaleje :) Super, że spada :) O matko a ta dziewczyna z linku działo marzenie wow...

    • Moonlicht

      Moonlicht

      4 stycznia 2019, 10:03

      Ojj tak.. I jeszcze ta opalenizna, która to podkreśla :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.