Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jest dobrze ale z waga ciężko ..

Odczuwam te wakacje i to na poważnie ;) 

Rodzice już nie pytają co tak późno wracam mijając się z nimi w drzwiach jak wychodzą na pierwszą zmianę . Wkońcu nie mam 15 lat . Trochę sie dzieję u mnie czwartek urodziny koleżanki , piatek after party ( nie przyjemna akcja ehh te związki ) wróciłam koło 6 rano :P . Dzisiaj też wychodze a co bede siedzieć w domu ... 

Na wagę to ja nie wchodze bo to 2 dni picia było  Dzisiaj pewnie też ale za to mało jem jak piję no i tańcze ;) hi hi 

A jak tam u was ? Troche motywacji ;)

Takie coś marzy mi się !!!!