Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nawrócenie


Po ostatnich trzech wykanczajacych dniach zrobiłam przed chwilą skalpel - moje nogi płaczą, łydki kwiczą, a ja płonę xD.

Chyba marzec uplynie pod słowem skalpel, może jak minie ból w kolanie i w placu u stopy to będzie mi łatwiej z killerem i innymi?

Mam takie dziwne bóle, ale to mam od zawsze jakby mi sie co przestawiało, o i zawsze mi chrupie w kolanie jak np robie rowerek na plecach:P. 

Dzisiaj na sniadanko: 3 kromki razowca z jajkiem gotowanym i szczypiorkiem
obiad - zupa ogorkowa z 2 kromkami raz.

mało wiem, dlatego ide nadrobić:-D...

Miłego dnia! Po niedzieli ma byc snieg, więc róbcie pikniki i biegajcie, poki jest wiosenny klimat:)
  • Ecambiado

    Ecambiado

    5 marca 2013, 23:39

    społeczeństwo się starzeje :| popieram wypowiedź poniżej- kumepla rocznik 89 idzie za zabieg z kolanem. Ciężka sprawa. No cóż - nie można się dostosować do ćwiczeń. To one muszą dostosować się do każdego z osobna :)nie ma innej rady :*

  • etcetera5891

    etcetera5891

    5 marca 2013, 17:25

    Moje też kolano czasem chrupalo, aż nagle podczas ćwiczeń strzeliło tak że przez tydzień ledwo chodziłam.. Za tydzień usg i zobaczymy czy potwiedzi diagnozę o peknietej lekotce. Także uważaj na to kolano...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.