Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jestem KRETYNKĄ!!!


Jestem skończoną idiotką!!
Dzień się zaczął miło, poranne, niedzielne lenistwo... Mama poprosiła mnie abym poszła do apteki, założyłam jeansy, czarny t-shirt i czułam się świetnie, nic się nie wylewa, a przed lustrem stwierdziłam, że muszę przesunąć dziurkę w pasku bo po prostu odstaje. GENIALNIE prawda??
Potem był obiad, kurczak z cukinią. Smaczne i dobre... i potem zaczęła się tragedia. Godzinę po obiedzie zjadłam deser ryżowy z jabkami, niby w ramach podwieczorku, tylko że po 3 minutach zjadłam drugi. Po godzinie przyjechała siostra, zjadłam szynkę, dwa wafelki bez cukru (ale z mnóstwem kalorii, prezent na zająca od mamy) i na koniec dwie skibki chleba z PASZTETEM!
Dziewczyny jadłam to i mówiłam sobie, że jestem kretynką! Nie mogłam zrozumieć co się dzieje. Myślałam, że takie idiotyczne zachowanie mam już za sobą. Zdarzało mi się naginać trochę dietę ale nie tak! Na końcu patrzyłam na sernik, któremu oparłam się w święta i chciało mi się płakać! Nie zjadłam go ale mało brakowało. Całość skończyła się bólem brzucha i wizytą w toalecie...
Nie rozumiem siebie... Jestem beznadziejna i nie piszcie, że jedna wpadka o niczym nie przesądza, bo to nie była wpadka to było świadome robienie czegoś wbrew sobie...

Podłamałam się, myślałam że takie akcje mam już za sobą... Wychodzi na to, że nigdy się to nie skończy...
  • moniq1989

    moniq1989

    16 kwietnia 2012, 00:26

    Klaps! Ale to chyba jakaś felerna niedziela była, jutro będzie dobrze! Buźka;*

  • anetalili

    anetalili

    15 kwietnia 2012, 22:29

    Skończy, musisz tylko znaleźć alternatywę np. za dodatkową zjedzoną rzecz dodatkowa seria ćwiczeń. Odechce Ci się podjadać :)

  • duszka189

    duszka189

    15 kwietnia 2012, 21:57

    witaj w klubie ja dziś nie jestem gorsza, na koncie pół bochenka chleba z margaryną

  • 02mama08

    02mama08

    15 kwietnia 2012, 21:33

    Hmm jakbym sama siebie czytała :) Weź sie w garść i dietkuj dalej :) i takie dni bywają !Pozdrawiam

  • gejsha

    gejsha

    15 kwietnia 2012, 20:42

    Zrób sobie za karę jakieś ćwiczenia :)

  • strawberryme

    strawberryme

    15 kwietnia 2012, 20:38

    Wyobraź sobie, że to rozumiem, niby wiem, że nie mogę, ba nawet głodna nie jestem a tu...!!! Jedyna rado to jutro się poprawić+ spalić to wszystko chyba..

  • pulchniutenka

    pulchniutenka

    15 kwietnia 2012, 20:38

    Czasami organizm potrzebuje czegoś kalorycznego żeby móc to spalić szybko. Najważniejszy jest ruch, ćwiczenia !

  • nora21

    nora21

    15 kwietnia 2012, 20:36

    tak czasami bywa :) następnym razem będzie lepiej :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.