W sumie to i tak jest dobrze, choć lekkie rozczarowanie było. Będę musiała poczekać jeszcze tydzień, trudno. Najbardziej wkurzające, że u dietetyka i tak będzie więcej bo inna pora dnia i ubranie...
Czasem daje się we znaki zmniejszona dieta ale daje radę.
Dziś mam drugie w tym tygodniu spotkanie urodzinowe (nie moje) i zaraz ruszam do robienia tortu czekoladowego. I tak go nie zjem, ale miło komuś zrobić przyjemność.
Pozdrawiam cieplutko...
Agnieszka.Lipowicz.Dieta
16 marca 2016, 14:46Pewnie za pare dni bedzie 8 :-) - mysl pozytywnie. czas leci a waga u Ciebie spada!! Powodzenia w dalszym odchudzaniu.
jolanda80
13 marca 2016, 23:39Podziwiam...zrobić coś pysznego i nawet nie liznąć...brawo..muszę brać przykład..
limonka80
12 marca 2016, 15:458 w zasięgu ręki.Podziwiam twoją determinację w dążeniu do celu :)