Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
36/46 mam dość !!

Nie załamuj się, ja też nie mogłam schudnąć przez durnowaty okres, bo mi się spóźniał, gromadziła mi się woda w organizmie. Rób nadal to, co robisz i nie poddawaj się, a zobaczysz efekty. Kilka dni w moim życiu ostatnio doprowadziło mnie do płaczu, ponieważ nic nie chudłam, a wręcz TYŁAM! Chciałam się poddać, bo po co to wszystko skoro i tak nic nie widać? Ale nie, postanowiłam odchudzać się dalej, przypomniałam sobie to, co pisały Vitalijki- "NA POCZĄTKU WAGA SPADA NA ŁEB NA SZYJĘ, POTEM POMAŁU, ACZ SUKCESYWNIE LECI W DÓŁ" Się zawzięłam i mam efekt- po kilku dniach -2kg! Opłacało się więc i Ty sie nie zniechęcaj!!!