Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nowy tydzień, nowe wyzwania!


Witajcie Słonka!

Ale strasznie dosypało białym puchem… Tyle śniegu dawno nie widziałam. Dobrze chociaż, że jest dość ciepło. Piękna zima w tym roku, ale już się zaczyna za długo przeciągać.

Imprezka się udała było bardzo przyjemnie. A w sobotę rano waga mniej pokazała niż w piątek. Już nie rozumiem jak to działa…

Od dziś znowu ścisła dieta. Skopiowałam sobie prawie całą 3-miesięczną dietkę z Vitalii. Przeanalizowałam i podzieliłam na to co smakowało i co nie. Teraz po prostu wybieram na śniadanie to na co mam ochotę i tak z wszystkimi posiłkami. Zobaczymy co z tego wyniknie.

Muszę w końcu wrócić do ćwiczeń i to systematycznych ćwiczeń…  Na razie staram się wszędzie chodzić a nie jeździć…

Teraz pozaglądam jak u Was po weekendzie… Mam nadzieję że był przepiękny…

  • agema4

    agema4

    17 lutego 2009, 21:50

    <img src="https://840805.siukjm.asia/62/4511a192a492d9bbmed.jpg">

  • malgorzatabi

    malgorzatabi

    17 lutego 2009, 09:49

    poweekendowo u nas ok. Bardzo się udały te walentynki musze przyznać., Do niedawna uważałam to święto za amerykańską spuściznę niekoniecznie potrzebną. A w tym roku było na prawdę super. Buźka***

  • CarolineAnne

    CarolineAnne

    16 lutego 2009, 19:00

    Ja tez więcej chodze i dobrze mi z tym :P

  • ikebano

    ikebano

    16 lutego 2009, 15:32

    to dobrze że nóżki pracują zamiast się wozić:)pomysł z dietką yuważam za świetny:)napewno wyjdą z tego same dobre rzeczy:)trzymaj się cieplutko:*

  • cherry86

    cherry86

    16 lutego 2009, 12:40

    ja tez jak tylko mam możliwość to wybieram spacer a nie autko :) bo i zdrowiej i taniej :) widzę, że motywacja Cie nie opuszcza i tak trzymaj :)

  • Ilona33

    Ilona33

    16 lutego 2009, 11:50

    Mądra kobieta z Ciebie, ale to pewnie wiesz ;-) Widze, że masz plan, że walczysz i to z sukcesami ;-) Bosko, tylko brac z Ciebie przykład !!!!

  • Swoya

    Swoya

    16 lutego 2009, 10:15

    ze masz juz opracowany plan, bo plan to podstawa sukcesu :) i cwiczonka tez...ja tez sie staram jak tylko moge...juz 3 dzien bez podjadania i slodyczy...a te cwiczonka co robilam, to w wiekszosci byly po godzinie, wiec mam nadzieje ze efekt daly...ale zwaze sie jak przyjdzie pora :)

  • edi22

    edi22

    16 lutego 2009, 10:03

    Serdecznie gratuluję wyniku !!! Jestem pełna podziwu i trzymam kciuki za osiągnięcie zamierzonego celu dla Ciebie i dla siebie hihi, bo obie marzymy o 62 kg :) Kurcze z tymi ćwiczeniami to tak właśnie bywa, jak się ćwiczy to jest ok, ale kiedy się raz, drugi i trzeci sobie odpuści to straaasznie ciężko wrócić :) Pozdrawiam

  • izabelka1976

    izabelka1976

    16 lutego 2009, 10:02

    ja robiłam dokladnie tak jak Ty; skopiowałam dietę, oddzieliłam to co lunię, a czego nie i do przodu :o) Trzymam kciuki Asiulko z Ciebie! Buziaki!

  • asyku

    asyku

    16 lutego 2009, 09:49

    U mnie też sypie i sypie.Lubię zimę ,ale bez przesady!!!!!mogła by pomału się żegnać i zostawić miejsce dla wiosenki:)).Gratulacje spadkowe!!!!słucha się ciebie ta waga;) buziaki zimowe<img src=https://840805.siukjm.asia/img217/773/barra092xr1.gif>

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.