Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zakwasy w miesiniach ktorych nie ma?


No walasnie.... po kilku dniach cwiczen okazuje sie, ze zakwasy pojawiaja sie nie tylko w miesniach ale i w tluszczyku ;-)

 

I o tym bede pamietac - niech placze i nie wraca... nigdy!

Co do diety - to jak przewidzialam w pracy byla masakra - ale na budowie nie mam wyboru jak jade na inspekcje to jem z innymi - nie ma lekko, jest nawet ciezko - ale zamiast frytek z sosem (alergia na ziemniaki) dostalam dodatkowa porcje warzyw - wiec nie jest zle choc sosu tez bylo jak dla 'chlopa' - no ale mamy wiecej facetow imieniem 'Paul' podczas spotkan (nie budowlancy tylko CI co na spotkania chodza decydowac co dalej) niz kobiet w tym projekcie, wroc w kazdym nad jakim pracuje. Czego sie spodziwac po spotkaniu budowlancow-kierownikow w branzy, inzynierow, architekta i jednej pani architekt+jednej pani manager projektu? Przynajmniej jest zabawnie...

CO poza tym - wczoraj wieczorem wpadlo jedno piwko - ale to byla wyjatkowa sytuacje... chyba musze popracowac nad sila woli i byc silniejsza niz moje najsilniejsze wymowki... 

A jak u Was? Jakies plany na weekend?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.