Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Szpital


Dzisiaj nad ranem córa wylądowała w szpitalu. Wysoka gorączka , wymioty. Jednak przeziębienie jej nie przeszło...Sorry ale mam gdzieś dietę i ćwiczenia.Czuję, że to moja wina.:(

  • am3ba

    am3ba

    27 lutego 2015, 15:26

    :/ Jak się czuje? Udało się opanować sytuację? Trzymam kciuki za jak najszybsze wyjście. Na pewno to nie jest Twoja wina <hug>

    • NewMum

      NewMum

      2 marca 2015, 12:59

      Po kilku dniach sytuacja opanowana , moja bidulka własnie wróciła do mnie :) Jest na antybiotykach cały czas , inne leki już odstawiliśmy bo gorączka ustąpiła. Oby tym razem wyleczyła się do końca:) Dzięki za wsparcie :)

    • am3ba

      am3ba

      2 marca 2015, 13:05

      Trzymam kciuki, bo to musial byc dla Was koszmar <hug>

  • diuna84

    diuna84

    27 lutego 2015, 12:37

    nie czuj się winna, wiem ze to łatwo się mówi, ale też mam dzieci, będzie dobrze spokojnie !! jesteś przy niej to się teraz liczy. DASZ RADĘ ! na wszytko przyjdzie czas ;) Pozdrawiam serdecznie

    • NewMum

      NewMum

      2 marca 2015, 13:16

      Dzięki wielkie , już jest lepiej :) a myślę , że to moja wina bo była przeziębiona niedawno a ja postanowiłam ,że wrócę do pracy ,wiec wzięłam ją na dłuższy spacer i pojechałam odwiedzić kilka agencji pracy , może wtedy ja przewiało :( No ale z drugiej strony gdybym chciała ja ciągle osłaniać, nie mogłabym nigdzie wyjść.

    • diuna84

      diuna84

      2 marca 2015, 13:25

      Trzeba dzieci hartować, mój synek jak był mały też bardzo chorował, trzymaj się drugiej części zdania... że w takim układzie byś nigdzie nie chodziła ;) Dobrze ze już lepiej ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.