Cześć Chudzinki
Jak czytam Wasze pamiętniki, to każdej idzie waga w górę przed @, a ja kurde prawie kg więcej po ???. W sobotę robiłam pomiary i się ważyłam to 69,6 - paska nie zmieniałam bo szaleństwa nie ma, ale dziś rano 70,6. NIE KUMAM . Poczekam jeszcze parę dni i zobaczę, płakać nie będę, chyba ...
Kurde zimno się zrobiło, rozpadało się, klęska, do domu dojadę zmoknięta jak kura. Bo żeby mnie ktoś podwiózł 1,3 km do autobusu ??? Tutaj tylko ja nie mam samochodu, a pracuję na zadupiu :), ale dziewczyny to zadufane w sobie inteligentki. ech szkoda gadać ... szczerze mam dość proszenia się i szczerzenia zębów z pytanie " mogę się z Tobą zabrać" ... żenujące już dla mnie
dietkowo się trzymam tak na 90%, bo czasem coś wpadnie, wczoraj wieczorem mała kromka chleba z nutellą
Ech idę po gorącą herbatkę, bo zimno strasznie, w szalu siedzę i w dwóch długich rękawkach
Buziak pa
Ps. Macie jakiś pomysł jak zastąpić czysty nabiał, nie jem serów, serków szczególnie tych "czystych" wiejskich itd. Może być DANIO ew. czasem zjem twaróg w naleśnikach - lubię :) albo ew. pieczywo ryżowe z białym serem ale obowiązkowo z dżemem ... wszystko raczej "na słodko" no i mleko, to do kawy oczywiście, zjem budyń (ale strasznie rzadko), i ew. do płatków rano, ale też mało
majeczka08
20 lutego 2014, 13:06https://840805.siukjm.asia/205/Zrodla-bialka-dla-wegetarian
niezapominajka33
20 lutego 2014, 13:01Dzięki dziewczynki :). Co mi zostało to drób i ryby, to akurat jem :)
majeczka08
20 lutego 2014, 10:10pozostaje drób i ryby. No, ciężko jak ma się takie osoby w pracy, ale pomyśl ile ruchu masz przez te 1.3 km. A mówiłaś, że się nie ruszasz. A z wagą to różnie bywa, woda po @ też może się utrzymywać. Jak nie ma powodów w postaci grzeszków, to to olej. :)
lovecake33
19 lutego 2014, 23:07A może kefir, maślanka? Możesz też dostarczyć białko w postaci jajek, mięsa.
kawonanit
19 lutego 2014, 15:54Dobrze wiedzieć, że nie jestem sama :) Puchnę przed okresem i większy brzuch utrzymuje mi się do kilku dni po krwawieniu.....Cóż... ;)
Ancur90
19 lutego 2014, 15:08Hmmm no to nie bardzo wiem co Ci poradzić z tym nabiałem. Jeśli nie za bardzo lubisz takie produkty to może inaczej trzeba próbować dostarczać białko, np. drób :)
Ancur90
19 lutego 2014, 14:57Hmmm a mleko pijesz? Niektórzy już tak mają, że nie pomogą, choć nic im nie szkodzi zabrać cię po drodze...
vickybarcelona
19 lutego 2014, 14:50z ta wagą, faktycznie dziwnie, mi wzrasta 'przed' a nie 'po"...moze za dzien dwa spadnie...a nie pilas alkoholu? mi po dwoch lampkach wina woda się zatrzymuje..... co do nabiału eksperci z Harvardu doszli do wniosku, że większość produktów nabiałowych ma wysoką zawartość tłuszczów nasyconych i że lepiej w celu uzyskania wapnia, zamiast nabiału jeść jarmuż, fasolę, chińską kapustę, wzbogacone mleko sojowe. Jak nie lubisz nabialu to po co sie zmuszać, organizm sam wie co dla niego dobre, a kazdy czlowiek jest inny, ja np nie lubię produktow zbozowych , jem je naprawde sporadycznie
search.
19 lutego 2014, 14:24zastąpić to nie wiem ale jak byś chciała przemycić trochę białka w menu tzw czystego to polecam krem z brokuł posypany białym serem mega pyszne i nie na słodko :)