Hej wczoraj pracowałam w nowym miejscu od 12 do 20 i dopiero dziś mi się przypomnialo, że jest coś takiego jak jedzenie. Całkiem zapomniałam wczoraj jeść mimo, że pracuje w miejscu gdzie ludziom serwuje jedzenie. Zjadłam tylko 2 plastry arbuza;/ Dzis obudziłam się z bólem głowy. Jak tylko pojde do pracy zjem cos porzadnego.
Dzis i jutro pracuje od 8 do 21 wiec potrzeba mi sił:)
Pokoje nad morzem zarezerwowane, bilety sie kupują;)
7 dni na Helu mmm już nie moge się doczekać!
tobecomeabitch
18 lipca 2013, 13:04zazdroszczę Ci tego wyjazdu :)