Wiedziałam że tak będzie , robiłam dziś na obiad szare kluski i oczywiście pożarłam ich z 800g ze sporą ilością okrasy
Ale dziś już będę grzeczna na śniadanko shake z grejpfruta i płatków owsianych oraz oesianka na mleku
Na obiad marzywa na patelnię z ziemniakami 750g
Co będzie na kolację jeszcze nie wiem
marmarta1
28 stycznia 2020, 16:27Czasem sie zdarza, ale ważne się nie poddawac :)
Karampuk
27 stycznia 2020, 09:41trudno trzeba zapomnieć i działac dalej
Noir_Madame
27 stycznia 2020, 12:54No już mnie dziś korciło żeby znów zrobić ale się powstrzymałam