Sąsiadka ma pozytywny test, była u mnie na kawie w sobotę a w niedzielę miała gorączkę. Minął tydzień a mi nic nie jest. Mąż był i niej w tym samym czasie, oglądał skoki z sąsiadem. Od środy gorączka, wymioty, sporadyczny epizod. Sąsiad testy negatywny, sąsiadka pozytywny,syn 12 lat wynik testu niejasny. Drugi sąsiad też chory,na co nie wiadomo bo nikt się tu nie testuje oczywiście. Mąż do soboty leżał w łóżku w osobnym pokoju ale w niedzielę razem oglądaliśmy skoki,czekam co będzie.
Mam już nowy piekarnik, nawet ładnie działa upiekłam już w nim pierwszy w moim życiu " chleb zmieniający życie" ☺️ pachnie smakowicie. To straszne że trzeba czekać aż całkowicie wystygnie, nie mogę doczekać się aż go przekroje i spróbuję.
mamazabki
25 stycznia 2022, 17:41Powinnaś mieć ochronę.
Noir_Madame
27 stycznia 2022, 14:41Masz na myśli przeciwciała
mamazabki
27 stycznia 2022, 16:17Tak