Wczoraj wieczorem zaskoczył mnie kurier, było już koło 18 gdy ktoś puka do drzwi. Otwieram i widzę kurier z kopertą,pytam "co to" 🤪 jase on napewno wie. Dobrze że go nie pogoniłam bo taka była moja pierwsza myśl. Ostatecznie jednak odebrałam przesyłkę i okazało się że to bilety. Kupiłam w niedzielę pod wieczór i nie spodziewałam się że przyjdą tak szybko.
Zeby było śmiesznie to 10 lat temu kupiłam bilety od konika za 700/szt w sektorze A. Nawet wtedy nie pomyślałam że mogą być dostępne trochę droższe na trybunie z góry założyłam że będą jeszcze droższe 😢