Trzy dni temu była setka a ja ją przegapiłam Dzisiaj jestem w bombowym nastroju, bo UWAGA <fanfary> pierwszy dzień biegania mojego <owacje na stojąco, oklaskom nie ma końca> Na początku chciałam podkreślić, że nie byłam nigdy gruba, nie miałam nigdy nadwagi ALE byłam na dobrej drodze do otyłości, serio. Dzięki pewnym osobom z mojego otoczenia, które bez względu na sympatie do mnie potrafią bez skrupułów powiedzieć "troche Ci sie przytyło" otworzyłam w końcu oczy, spojrzałam w lustro i przyznałam im racje. Teraz jak patrze na to co jadłam i jak jadłam to robi mi sie niedobrze. Pochłaniałam wszystko co ociekało tłuszczem i było niezdrowe do tego zapomniałam o czymś takim jak RUCH. Jadłam głównie w nocy, od rana nic a w nocy tone jedzenia, chipsów itd itp ble. Ze względu na to, że jestem leniem pospolitym zaczęłam od zmiany nawyków żywieniowych a potem wprowadziłam jakieś lekkie ćwiczonka, bo jak to leń nie lubie sie przemęczać. Wiadomka: warzywa, owoce, jogurciki zamiast frytek, mcsyfu i innych świństw. Tym oto sposobem w miesiąc zeszło ze mnie 3 kg. Teraz nie wiem ile ważę, bo nie mam wagi ale zamierzam w przyszłym miesiącu kupić, może kiedyś gdzieś sie przy okazji zważę jak będę u kogoś, kto posiada ten sprzęt. No ale mierzyłam się obsesyjnie przez ten czas i z ogromną radością żegnałam kolejne cm na brzuszku i w talii, podsumowując zgubiłam 9 cm z brzuszka, 8 cm z talii, 5 cm z bioder, tylko nogi malutko zleciały bo zaledwie 2 cm... jak to sie mówi, nie można mieć wszystkiego. Jestem z siebie mega dumna, że w końcu ruszyłam dupsko i wybiegłam z domu jak torpeda. Oczywiście biegałam w takich miejscach, żeby za dużo ludzi mnie nie widziało, bo wstyd. Szybko się męczę, lenistwo i papieroski wychodzą teraz ale co do papierosów to zawsze mało paliłam a teraz nie pale w ogóle i co jest najśmieszniejsze nie ze względu na zdrowie a pieniądze nie stać mnie po prostu na takie używki. Co mnie poniekąd cieszy. Dobra, wrzucę Wam jeszcze moje foty dwie porównawcze i idę spać.
widzicie różnicę ? ja tam widzę i może nie jest jakaś spektakularna ale jestem z niej dumna tak czy owak. Dzięki Bogu obudziłam sie w pore, jak jeszcze nie było jakiejś masakry ze mną. I nie myślcie sobie, że się głodzę czy coś, o nie nie nie, jem zdrowo i pozwalam sobie czasem na szaleństwa, jak każdy, a ćwiczyć zaczęłam od niedawna, no i dzisiaj bieganie. Teraz już tak bardzo mi nie zależy na zgubieniu kg tylko na poprawieniu wyglądu za pomocą ćwiczeń. Podobają mi się takie umięśnione brzuszki Mam nadzieje, że jak wrzucę za jakiś czas swoje foty to wam kopara opadnie Dobranoc, buziaki
bellezaaa
20 czerwca 2013, 14:19Też chcę takie efekty ;) Gratuluję :) Już masz fajny brzuszek, taki płaski :) Ale skoro chcesz zeby był bardziej umięśniony to powodzenia w pracy nad nim :D
Kamillla1991
19 czerwca 2013, 08:56duża róznica;) brawka
Bizagi
19 czerwca 2013, 08:31Zdecydowanie widać różnicę i jest super :) Gratuluję decyzji o bieganiu które niesie same plusy :) Dla mnie bieganie jest najlepszym odpoczynkiem po stresującej pracy biurowej. Powodzenia!
wiedzmaq
19 czerwca 2013, 00:02gratulacje widać różnicę!! ;]
Blairann
18 czerwca 2013, 23:56Piękny brzuch!
nusia877
18 czerwca 2013, 23:53supcio :-) gratulacje!!!!