Dawno mnie tu nie było .
Tzn nie pisalam ale czytałam wasze wpisy codziennie ; *
Stres to jednak najlepsza dieta świata .
Od 3 dni nie jem praktycznie nic .
w skrócie :
* czwartek - bułka .
* piątek - 2 bułki
* dziś - bułka , ółtora małje kielbaski i 4 cukierki... ;c
Chce ale nie mogę.
Ale tak to jest jestem straszną panikarą ...
Nie raz sobie wszystko za bardzo biorę do siebie .
później siedze przejmuje się a czasem powinno się miec dystans do pewnych spraw...
Ale już dośc koneic użalania się nad sobą!
W końcu week mamy mój kochany wyszeł ode mnie o 20 dzis nigdzie nie poszłam leże i odpoczywam :D
Są w tym plusy nie wypije żadnego piwka :)
A i na zakończenie jak bedzie się Wam chciało jeść spójrzcie na tą fotke i
odłożcie jedzonko :D
Dąże do tego by wyglądać jak dziewczyna na zdjeciu nr 2 .
Mam czas do wiosny .
I wy dziewczyny macie wygladać tak samo .!
I pamietajcie zróbmy tak żebyśmy to nie my były zazdrosne ,że
nasz facet patrzy na szczupła laseczke tylko żeby nasi
faceci byli zazdrośni , że to na nas patrzą się kolesie .
Do dzieła .!