Hej kochaneDoczekałam się.Dziś na wadze zobaczyłam 69,8kg ale czy się ciesze?Całymi dniami śpie do tego mdłości i wymioty nie dają mi żyć.Diety nie ma,w sumie jem bardzo mało od wszystkiego mnie odrzuciło.Wczoraj wieczorem wciagnęłam nawet czekoladę.W poniedziałek byłam na ostrym dyzurze pedziłam tam 7h
zgłosiłam się z bólem i plamieniem.Dostałam zwolnienie i oszczędzanie się.Kurde nie wiedziałam że ta cała ciąża będzie tak stresująca
Groszek rośnie powoli,serduszko bije więc niby nie ma się czym martwić.Zresztą ja już nie mam na nic wpływu.Tylko czekać.A jak u Was?Czytam czasami o sukcesach i porażkach.Dużo dziewczyn dołączyło.Super!
Życzę Wam udanego weekendu!Mi się marzy dzień z dobrym samopoczuciem
HealthyMonique
7 sierpnia 2015, 15:19Mam nadzieję, że Groszek dalej rośnie :D
olenka173065
7 sierpnia 2015, 19:11Rośnie jak na drożdżach byłam dziś na usg.NIgdy się tak nie wzruszyłam:)
czarnaOwca2014
15 lipca 2015, 18:09dbaj o siebie i o groszka :)
ellysa
11 lipca 2015, 10:01tez mi sie marzy taki dzien....dbaj o siebie,oszczedzaj sie i relaksuj ile sie da,pozdrowka:)))