No to za mną dwa ciężkie dni, ale jak mówie , już za mną , nie spodziewałam się ,że takowe mnie dopadną, no ale dopadly, no nic mówi się trudno i idzie się dalej, czasu już nie cofnę.Wczoraj mialam motywującą rozmowę z moim mężusiem, pytalam się go , czy wolałby żebym była szczuplejsza,mogłą nosić ładne sukienki itp.Moje kochanie , nie mówi nic co sprawilo by mi przykrość , a potrafi podnieść mnie na duchu i zachęcic do dalszej walki o zgrabną sylwetkę.Tak więc , dziś postaram się jeść bardzo mało, trochę oczyścic organizm, i zobaczyć jutro rano ile tak naprawde waże , bo dziś to szkoda gadać...:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Berry1984
25 lutego 2010, 15:08Sporo osiągnęłaś, 5 kilo to nie byle co, gratulację. Śliczną masz córusię, oba zdjęcia są SUPER!!! Pozdrawiam i dziękuję za słowa otuchy :-)
poprostuja99
25 lutego 2010, 13:05No to do roboty :) Jestem z Tobą :)
Feliza
25 lutego 2010, 12:26Kochana głowa do góry ja wieżę że nam się uda. W końcu robimy to dla siebie mój ciągle mi powtarza żebym się nie odchudzała bo mu się taka podobam. Trzymam za nas kciuki do wiosny będziemy wyglądały zajebiście.
mala8986
25 lutego 2010, 09:54Dziekuje za motywacje.Powodzenia.Trzymam kciuki za Ciebie.:*
haanyz
25 lutego 2010, 09:24przepis na chudnniecie jest naprawde prosty: 5 malych posilkow, nie tlustych, bez weglowodanow, bez cukrow, do tego codzienny ruch minimum 1 godzina i chudniesz, ze az milo! Nic latwiejszego;-))))))))))))))