Wczorajszy dzień był bardzo udany pod względem towarzyskim,ale... no właśnie ale jakoś nigdy nie potrafię trzymać się swoich postanowień w trakcie miłych spotkań.Efekty dziś pokazała waga,ale nie załamuję się tym tylko walczę dalej - nie mogę całe życie uciekać przed lustrem z powodu nadmiaru kilogramów,które szybko lgną do mnie.Dziś przeproszę stepper i dietkę i chciałabym zaliczyć jakiś dłuższy spacerek,a za oknem - brrr......... ale to nic i na deszcz jest rada: dla mnie parasol,a dla małej duży wózek z pokrowcem.No to trzymajcie się wszyscy dietkowo!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Basia8212
23 września 2008, 08:45Jak się chce to nawet deszcz nie przeszkadza a takie spacerki dotleniają wspaniale.ja dzisiaj przeproszę moją maszynę do brzusiów,pozdrawiam