Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Koniec żartów....




Najwyższy czas i pora,aby się opamiętać!!!Jak tak dalej będę szaleć to Nowy Rok przywitam z wyższą wagą niż 76 kg.Mikołaj był,urodziny były,a teraz koniec!!!żadnych słodkości do świąt.Na opamiętanie postanowiłam,że przed śniadaniem muszę zaliczyć randkę ze stepperkiem - tak więc seksik poranny ze stepperkiem zaliczony: 30 min i 1715 kroczków (postanowiłam robić w takim tempie aby minimum było 1500 kroczków).Dalsze plany na dziś:mycie okien,pieczenie chatki z piernika (bez obaw - na święta).

  • asyku

    asyku

    15 grudnia 2008, 09:07

    Jak to się mówi w kupie siła.Zaczęłam ja ,doszła córka a mąż to dla zdrowia, bo miał problemy z woreczkiem!!I tak cała rodzinka zdrowa będzie!! pozdrawiam!!i trzymam kciuki!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.