Dlaczego tak? Z racji kontuzji stopy* nie byłam w stanie dziś biegać. Moja współlokatorka ma jednak w Poznaniu od kilku dni rower, który sobie pożyczyłam. Wiecie ilu w Poznaniu jest rowerzystów?! Mnóstwo! Dobra, nie 9 milionów, ale bardzo bardzo wielu i wcześniej tego nie zauważałam. Odkryłam też kilka ciekawych miejsc - chwilami aż żałowałam, że nie mam ze sobą aparatu, bo udało mi się zobaczyć Poznań, jakiego nie znałam. Poznań, który mnie zaskoczył. Żałowałam też, że rower którym jadę jest taki sobie, że ma za nisko siodełko i nie do końca dopompowane opony a tylni bagażnik trzeszczy na każdej dziurze. Ale to nic, tak było świetnie.
Mam wizję - własny rower w mieście, aparat na plecach i fotoreportaże z ciekawych wycieczek... jednak na razie nie mam roweru XD Może da się coś z tym zrobić.
Dzisiaj zrobiłam około 16 km. Z biegania jednak nie zrezygnuję, ale muszę przyznać, że nie doceniałam jazdy na dwóch kółkach jako sportu. Biegnąc i widząc wyprzedzających mnie rowerzystów myślałam - Ci to mają łatwiej mądrale, ale... to chyba wcale nie jest tak łatwiej. To inny rodzaj zmęczenia - czułam głównie jak pracują moje uda (a przecież bardzo tego potrzebują ).
* Kontuzja stopy (a właściwie obu) wzięła się z tego, że nie poprzestałyśmy na toastach w domu i ruszyłyśmy z moją współlokatorką na miasto (studiujemy razem obie zdałyśmy). Wróciłam z okropnymi sińcami na... stopach, chociaż nie tańczyłam. Wyglądają jak by mi ktoś nadepnął szpilką . Ledwo mogę chodzić, ale na rowerze nie bolało .
fokaloka
15 czerwca 2013, 15:19Ja lubiłam swój rower, ledwo jeździ, ale jeździ, no ale szczerze mówiąc kupiłabym coś innego, bo boję się czasami że mi się rozpadnie po drodze ten mój staruszek xd
fokaloka
15 czerwca 2013, 13:53Ja chyba też powinnam zainwestować w rower, bo mój stary rower się wręcz rozsypuje :/
chimera27
14 czerwca 2013, 23:23A ja rower ma zamiar kupić i podróżować nim do pracy, tylko nie wiem jaki kupić :( Widzę, że na vitalia szał na rowery.
sofiaaaa
14 czerwca 2013, 22:42Powodzenia:)
Felvarin
14 czerwca 2013, 22:15Też lubię jeździć na rowerze, tyle, że ja preferuję jazdę nie tyle rekreacyjną, co jazdę w jakimś celu. Rower to dla mnie świetny środek transportu, jazda z punktu A do punktu B i C w celu załatwienia jakichś spraw - tak, ale jazda w kółko po parku jakoś mnie nudzi ;)