Jutro miną dwa tygodnie od regularnych ćwiczeń spalających. Tydzień temu było 103.5, więc chciałabym żeby chociaż te 102.5 się pokazało (jak tak Gosia chcesz to nie żryj na noc! :D)
Wkurza mnie ta noga. Bo na mnie zawsze wszystko goiło się jak na psie. Pewnie ten stan zapalny wszystko zmienił. Ja chcę na siłkęęęęęęęęęęęęęęę!!!!! Bo już szczerze powiedziawszy trochę rzygam tym rowerkiem, dzisiaj ledwie wytrzymałam to pół godziny (psychicznie, bo na tętnie 120-140 paść ze zmęczenia się nie da).
Przy okazji - szukam jakichś dobrych ćwiczeń na plecy. Dobrych to znaczy: nie nudnych, wyszczuplających a nie poszerzających (czyli typowo dla kobiet) i preferuję jakieś filmiki z instruktorem, bo zestaw z dołączonym opisem mnie nie zadowoli :P
Będę sobie szukać, wiem, że Tiff miała jakiśtam filmik na plecki, ale tak piszę tutaj, bo może akurat wy znacie coś dobrego?
Btw, wiecie, że ćwiczenie pleców równocześnie z ćwiczeniem mięśni brzucha jest bardzo ważne dla utrzymania prawidłowej sylwetki i optymalizacji efektu wizualnego? Hm? Hmm? Pomyślcie o tym!
Blondynka94
18 maja 2014, 12:46Na pewno będzie dobrze! Nie martw się. Zdrowia nie wybierzesz, wyluzuj, nie długo będziesz miała tę swoją siłkę :D strasznie jesteś niecierpliwa xD
Onigiri
18 maja 2014, 13:05Oj, jestem niecierpliwa, bo chcę korzystać z tego dopóki jestem zapalona, bo ja jestem typowy sangwinik ze słomianym zapałem i wiem, że za miesiąc czy dwa entuzjazm mi przejdzie :<
Blondynka94
18 maja 2014, 15:13E tam! Tym razem to nie będzie słomiany zapał! Wręcz przeciwnie! Zobaczysz!