Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pyszne roladki miła odmiana zwykłego kurzego cyca


Śniadanko - pyszna owsianka na słodko
Obiadek - roladki z piersi w sosie beszamelowym
Kolacja - sałatka z jajeczka, szynki i ogórasa
Obowiązkowa słodycz - galaretka na bazie herbatki malinowej

Poniżej zdjęcia pysznego cyca w wersji "before" i "after"




I tak oto minął mi kolejny dzień diety. Dzisiaj czuję się strasznie zmęczona. Ale co się dziwić. Kilka razy pod rząd kładłam się do łóżka po 1 w nocy, cały dzień jestem na nogach, a dzisiaj dodatkowo dopadł mnie spadek ciśnienia i lekka migrena.
 Najgorsze jest to, że nie widzę rezultatów odchudzania. No...może w górnych partiach ciała. Brzuszek jest ładny, talia też, ale jakoś nie mogę się przekonać, że schudłam także w tyłku i udach. To tak, jakby w mojej głowie tkwił jakiś ściśle określony obraz mnie. Czy to znaczy, że spadek kg wcale nie zmieni mojego poczucia własnej wartości? To dziwne uczucie. Czuję się nadal ciężka, jakby nic się nie zmieniło.












© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.