Dziś waga pokazała 74, czyli o 1,4kg mniej niż dwa dni wcześniej i o 5,2kg lżej niż 4 dni temu. Jesteśmy na półmetku do pierwszego celu i rozszerzenia diety :)
Nadal, co niełatwe, udaje mi się zjadać coś pięć razy dziennie.
Ś: pomarańcza, jabłko
L: banan
O: kiwi i szkl maślanki
P: 2 morele, pół nektarynki i garść winogron
K: twaróg z jogurtem, ogórkiem i szpinakiem
Razem ok 740kcal
Zrobiłam 30 brzuszków.
marta.s.
7 sierpnia 2015, 10:02ale i tak super ci idzie ;) mój mały motywator ;) spróbuuje cię dogonić może do końca miesiąca uda mi się chociaż trochę cię dogonić
Ostka
7 sierpnia 2015, 14:18Postaram się być godnym rywalem i uciekać, jak daleko się da ;)
marta.s.
7 sierpnia 2015, 09:39ale ci ta waga spadaaaaaa kochana gratuluje u mnie ledwo pół kilo spadlo chyba też zmiejsze ilość swojego jedzonka żeby chociaż te 10 kg spadło tak szybko jak u ciebie ;) brawo oby tak dalej
Ostka
7 sierpnia 2015, 09:47Po ponad 6 dniach mam już lekko dosyć takiego jedzenia, waga też już aż tak szybko nie spada, więc chyba będę zmuszona rozszerzyć dietę przed -10-oma kg. Trzeba mi podkręcić metabolizm.