Udostępniam dla wszystkich, żeby nie mieć pokus, że wieloletnie Przyjaciółki z Vitalii odpuszczą mi grzeszki. Nowe i obce mi teraz osoby mogą wpisywać wszystko! Liczę, że nikt mnie nie obrazi, bo obraza siedzi tylko w mojej głowie:-)
Moja ostatnia najniższa waga?
SIERPIEŃ 2009 - 80,7 kg (byłam szczęśliwie zakochana)
WRZESIEŃ 2009 - CIĄŻA
MAJ 2010 - PORÓD 89,7 KG (udało mi się nie zapaść, córeczka waga 3050g)
MAJ 2011 - pomimo wcześniejszego karmienia piersią 89 kg
GRUDZIEŃ 2011 - 90,6 KG DIAGNOZA? Niedoczynność tarczycy.
Od lutego biorę hormony, od maja się odchudzam. Schudłam prawie 5 kg!
MAŁO?
Ważne, że w ogóle chudnę:-)
Moja najniższa waga w życiu?
KLASA MATURALNA - 44,5 KG (rodzice się rozwodzili...)
Wcale nie wyglądałam chudo;-(
Marzę o wadze 56 kg...
MYŚLICIE< ŻE TO MOŻLIWE???
Potem napiszę, jak mi minął dzień "spożywczo".
Nikki23
30 sierpnia 2012, 14:32Oczywiście, że możliwe! Wszystkie cele są do osiągnięcia, krok po kroku, aż do sukcesu :)
klopsik28gda
28 sierpnia 2012, 14:01Trzymam kciuki ! mocno mocno ! :) Uda się !