Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
spada


Spada spada i... nie spada. Popadam w marazm, nie wiem jak to przerwać, waga przestała spadać co więcej ma tendencję wzrostową. Trzeba przyznać że wzrost idzie mi o wiele przyjemniej i szybciej niż spadek;) Musze przyznać że oprócz wymiotów, mam wszystkie cechy bulimiczki, wymiotować nie umiem nawet jak włoże dwa palce naraz;) Pewnie i to bym robiła gdybym umiała. Niezbyt optymistyczny to wpis, niby wiem wszysto co trzeba o jedzeniu a nawet wiecej, i nic cholera jasna! Potrafię wstrzymać się z obżeraniem w ciągu dnia a wieczorem rzucam sie na jedzenie jak wilk:) Potem nastepuja okropne wyrzuty sumienia a rano zaczynam od nowa. męczy mnie to już...
  • renata96

    renata96

    10 lipca 2012, 20:25

    TRZYMAJ SIĘ!!!!!!!!

  • agatep

    agatep

    26 czerwca 2012, 15:37

    dziękuję za te słowa.

  • justyna251986

    justyna251986

    25 czerwca 2012, 22:26

    ja tam samo ostatnio mam już tak z miesiąc ale ie poddaje się mam nadzieje ze to minie więc nie poddawaj się i walcz wierze w ciebie i siebie mamy o co pozdrawiam

  • sardynka50

    sardynka50

    25 czerwca 2012, 16:31

    Nie poddawaj się ...tylko walcz dalej aż do skutku..uda Ci się !

  • agatep

    agatep

    25 czerwca 2012, 13:14

    u mnie też nie spada,ale staram się nie łamać. potrafimy! damy radę!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.