Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nic się nie zmienia
27 marca 2010
Waga stoi. Tarczyca pada. Kręcę się koło 68 kg.
Dostałam większe dawki hormonu tarczycy, zapewne coś się ruszy. Zanim poszłam na wizytę do Endo zważyłam się (na czczo, bez ubrania itp.). 68kg. Po południu u lekarza 70,8 kg. Tak czy siak u pani Doktor też moja waga zmalała od ostatniej wizyty o ponad 3 kg.
Pytała co robię. "Mniej jem". I tyle. Częściowo ze stresu. Może nawet bardziej ze stresu niż z czego innego.