Myślę o tym, jak przetrwać te Święta z godnością i bez dodatkowych kilogramów oraz jak najszybciej wrócić do dietowania. W końcu wiosna już zawitała, a ciuchy ciasne!!!!!
Mam niezłe puzzle do ułożenia, bo muszę uwzględnić "lubię", "nie lubię", "nie jadam", "szkodzi mi", czyli powody poważne oraz kaprysy moich współbiesiadników, dla ktorych te Święta przygotowuję.
A znalazłam artykuł, w ktorym policzono, że tradycyjne Wielkanocne śniadanie to ... 2400 kcal !!!!!
Strach się bać !!!!
Znalazłam też artykuły o tym, że jadanie jajek nie ma nic wspólnego z poziomem cholesterolu we krwi. Niemniej Święta to nie czas na rewolucję i dla Mamy nabyłam majonez bez jajek, "JogoMajo" z Winiar, na dodatek ma o połowę mniej kalorii co zwykły.
Teraz szukam przepisów na dania w wersji light lub inne, nadające się, a niskokaloryczne.
Np. taki:
WIELKANOCNA GALARETKA
8 porcji, każda 50 kcal
? 8 cienkich plastrów szynki wołowej gotowanej
? 8 jajek przepiórczych
? 2 średnie ogórki konserwowe
? 1 opakowanie żelatyny spożywczej
? bulion drobiowy ? kilkanaście liści sałaty
Żelatynę rozpuścić w bulionie. Ugotowane jajka pokroić w plasterki, szynkę i ogórki drobno pokroić, przełożyć z kilkoma listkami sałaty do foremek, zalać tężejącą żelatyną. Podawać na liściach sałaty.
JAJKA Z LEKKIM SOSEM CHRZANOWYM
8 porcji, każda 50 kcal
? 16 jajek przepiórczych
? 1 opakowanie jogurtu naturalnego 1,5%
? 1/3 słoiczka tartego chrzanu bez cukru i śmietany
? 1 łyżka musztardy
? kilka liści sałaty
? sok z cytryny
? odrobina soli i pieprzu
Jogurt połączyć z chrzanem, musztardą i przyprawami. Jajka przekrojone na pół ułożyć na liściach sałaty, oblać sosem chrzanowym.
JAJKA FASZEROWANE PIECZARKAMI
8 porcji, każda 30 kcal
? 16 jajek przepiórczych
? 10 pieczarek
? 1/2 cebuli
? 2 łyżki jogurtu naturalnego 1,5%
? 2 łyżki siekanej natki pietruszki
? odrobina soli i pieprzu,
? tymianek
Pieczarki podsmażyć z cebulą na teflonowej patelni bez tłuszczu, ze szczyptą tymianku. Ostudzone zmiksować z żółtkami i jogurtem, dodać sól, pieprz, natkę. Pastą faszerować połówki jajek.
Artykuł:
Wielkanocne kalorie
Nie ma się co oszukiwać - Wielkanoc to prosty sposób na przytycie. Już samo niedzielne śniadanie dostarcza takiej porcji kalorii, jakiej potrzebuje przez cały dzień dorosły mężczyzna.
Niby wśród wielkanocnych dań nie ma takich bomb kalorycznych jak np. bożonarodzeniowa kutia - a jednak. Najwięcej kalorii dostarczają potrawy najbardziej tradycyjne: jajka z majonezem, ciasta i żurek z białą kiełbasą.
Wszystkich potraw ze świątecznego stołu warto spróbować. Trzeba je jednak nakładać ostrożnie. Żurku z kiełbasą - najwyżej niepełny talerz. Jeśli zjemy po dwa-trzy plasterki szynki, polędwicy i schabu - to okaże się, że pochłonęliśmy ok. 360 kcal. Smakosze nie zrezygnują zapewne z odrobiny chrzanu, borówek czy żurawin. Całe szczęście, że zawierają one minimalną dawkę energii - przeciętne porcje w sumie 25 kcal.
Bombowe jaja
Ogromny zastrzyk kalorii świątecznego śniadania to jajka. Dwa przybrane majonezem to ok. 360 kcal. A może uda się zjeść tylko jedno jajo? Zwłaszcza że na pewno znajdzie się ono również w sałatce jarzynowej. Pozostałe jej składniki - nie licząc majonezu - nie dostarczą zbyt wielu kalorii. O ile można nie dodawać do niej jajka (choć to już nie ta sama sałatka), o tyle bez majonezu tradycyjna sałatka jarzynowa nie zaistnieje. Jogurtowe zastępstwo w tym przypadku nie zda egzaminu. Możemy więc śmiało doliczyć kolejne 120 kcal.
Bez chleba
Niektórzy w święta przyjmują strategię: przy tak suto zastawionym stole nie jem pieczywa. Inni nie mogą się bez niego obyć. Ale i oni nie zjedzą dużo pieczywa. Optymistycznie wypada więc doliczyć 124 kcal.
Bez mazurka
Trudno precyzyjnie określić, ile kalorii zawiera pascha. Nie uwzględniają jej żadne z licznych tabel kaloryczności, do których zaglądaliśmy. Żeby obliczyć jej energetyczność, trzeba więc zsumować wartości energetyczne wszystkich składników.
Mazurków również nie ma w zestawieniach. To dlatego, że nie ma jednego obowiązującego przepisu na ten wielkanocny smakołyk. Jeden będzie z samego ciasta z lukrem, inny - obficie polany czekoladą, jeszcze inny - z masą ze smażonych owoców cytrusowych. Kaloryczność mazurka zależy właśnie od tych dodatków. Przyjęliśmy więc średnią kaloryczność dla ciasta kruchego z owocowymi dodatkami.
Deser na deser
Desery to najbardziej ?zasobna energetycznie? część śniadania. 10 dag sernika to nie jest duża porcja, a daje aż 340 kcal. Do tego taka sama porcja baby drożdżowej i mazurka, trochę paschy... Nie ma siły, żeby nie przekroczyć 1000 kcal.
Warto więc przynajmniej w napojach ograniczyć się do gorzkiej herbaty i kawy. Liczba zawartych w nich kalorii jest - w porównaniu np. z sernikiem - niewarta wspominania.
Jakkolwiekby nie liczyć, na samo śniadanie pochłania się ponad
2300 kcal.
A zaraz po śniadaniu przychodzi pora obiadu...
Pozdrawiam was Vitalijki serdecznie!!!!!
agema4
4 kwietnia 2009, 09:48<img src="http://images39.fotosik.pl/94/1e3d54bd29a7731c.jpg">
agema4
2 kwietnia 2009, 22:34witam Cię serdecznie po długiej absencji:))) powoli wyłażę a doła już łeb wystawiłam, a to już płus:))) Po drugie jak widzę mam duże zaległości w pamiętnikach....jak nie wiem co. I tak....nie masz takiej wagi hmmm jak ja czyli OTYŁOŚCI nie?? ale jeżeli nie spróbowałaś to wszystko przed Tobą (chodzi mi o diety) ja już mam za sobą dietę Cambirge, South Beach, Kopnechaską, Kapuścianą-Kwaśniewskiego, Monotematyczną, Owocowo-warzywną, Mleczna-tą stosowano u mnie w sanatorium i....wiele innych. Skutek jak widać na pasku:))) Myslę jednak, nie należy wariować kochanie...nie przesadzaj, spoko nie przytyjesz przez święta...pomalutku. Zapraszam na spacer do mnie i kalorie spalisz:))) Super, że już się przyzwyczaiłaś do okularków, cieszę się bardzo:)Pozdrawiam serdecznie... <img src="http://images37.fotosik.pl/92/ad9fc21d4d34024c.gif">
mala1616
1 kwietnia 2009, 07:31No aj nie wiem jak mozna tyle zjesc np na sniadanie:P Mi tyle nigdy nie wychodziło nawet przed odchudzaniem heh:)to musi byc chyba porcja *3 :D