Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: CIĘŻKI CZAS, SŁODYCZY PO PAS... I CÓŻ POCZĄC MAM...
23 grudnia 2010
Oj już za chwile święta i tyle smakołyków do wszamania i jak tu się na nie nie skusic :) W dalszym ciągu cwicze mimo że podjadam troszke słodkości, dziś zjadłam może ze 3 cukierki :) zawieszałam je na choinkę :) Troszke przybędzie w boczkach, ale spali się wszystko, po świętach :p
cancri
23 grudnia 2010, 20:44i jak tam, dalej robisz a6w? ;]
marzeniak
23 grudnia 2010, 20:33boże jaka ty szczupła jesteś na zdj głównym :DD