Wczoraj zrobiłam pulpety z indyka i są przepyszne. Jutro p+w także zrobię leczo z kurczakiem.
Nie jest mi trudno, mam duże wsparcie od partnera. Mój pierwszy cel, to zejść poniżej 68kg, czyli pożegnać się z nadwagą. Drugi cel 63kg i trzeci 58-60kg.
Moja maksymalna waga to 83,5kg...
ważyłam już 66,7kg natomiast walka z kompulsami jest trudna i wyboista :( ...
Najpierw się najem jak prosie a później żałuję...
sarna88
14 listopada 2013, 09:24tak na przytszłość polecm odpowiadać w pamiętnikach osób bo rzadko ktoś wraca sprawdzić czy ma odpowiedź na swój komentarz :D powdrawiam
PauL@
14 listopada 2013, 09:04Nie nawalę. Póki co motywacja mnie rozpiera... a jak zacznie kuleć, czego jej nie życzę, to mi pomożecie. ;)
sarna88
14 listopada 2013, 09:00szóstka lada dzień :D nie nawal teraz D