Zaczne od tego, ze wogole nie mialam wagi w domu i nie zdawalam sobie sprawy, ze przytylam niemilosiernie. Zdecydowanie oversizowe topy i legginsy sie do tego przyczynily, bo przeciez jak sie w nie mieszcze i czuje sie swobodnie to napewno nie przytylam. I piwko! wieczorem ! Zdecydowanie oskarzam je o moje kilogramy. No, ale kilka dni temu zrobilam sobie zdjecie ze swoim chlopakiem i nie moglam siebie poznac. Od razu postanowilam to zmienic. Czekam na diete (ma byc jutro). Postanawiam, ze bede robic treningi! Chociaz na wszelki wypadek trzymajcie za mnie kciuki:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
klaudziax
4 września 2016, 10:06życzę powodzenia :)
candee
1 września 2016, 14:06Grunt to zrobić krok na przód! Powodzenia i wytrwałości! :)
RapsberryAnn
1 września 2016, 10:47trzymam mocno!
paulina120288
1 września 2016, 10:51dzieki:)
cantarella036
31 sierpnia 2016, 22:41legginsy faktycznie są zgubne, podobnie jak wszystkie luźne spodnie - też to przerabiałam :D
Maya27kc
31 sierpnia 2016, 22:33Będzie dobrze :) Najważniejsze to obudzić sie w porę :) Treningi w domu są bardzo meczące. Bardzo. Pomyśl nad jakąś inną aktywnością - spacery, rower, wyjście na basen, siłownię, gra w badmintona, squasha etd :)
paulina120288
31 sierpnia 2016, 22:36Uwielbiam rower. Moge jezdzic i dwie godziny. Czy myslisz, zektorys z treningow moglabym zamienic na rower?